Zeszłoroczne egzaminy na aplikacje prawnicze wzbudziły wiele zastrzeżeń co do prawidłowości ich przeprowadzenia, treści pytań egzaminacyjnych oraz doboru zakresu materiału, który każdy kandydat powinien przyswoić.
Wyniki z egzaminu na aplikację adwokacką w ubiegłym roku były niezwykle niskie, co stało się źródłem dyskusji na temat kształtu oraz formy konkursu na aplikacje prawnicze. W wypowiedziach medialnych wskazywano m.in. na zbytnią szczegółowość pytań, które obejmowały również „niszowe” dziedziny prawa, przykładowo prawo dewizowe czy prawo ustroju sądów wojskowych.
Analizując treść przedmiotowych egzaminów, nie sposób zaprzeczyć odczuciu, iż ich poziom trudności oraz skomplikowania był intencjonalnie skierowany przeciwko zdającym, by jak najmniejszy odsetek zdających miał szansę rozpoczęcia przygotowania zawodowego. Takie odczucie staje się tym bardziej realne, jeśliby porównać treść pytań z wcześniejszych konkursów na aplikacje prawnicze, które cechowały się większym stopniem ogólności oraz ogniskowały się na najważniejszych dziedzinach prawa i kodeksach.
Poniższy artykuł wskazuje, jakie zarzuty można podnieść przeciwko zeszłorocznym uchwałom Komisji przy Ministrze Sprawiedliwości ustającym wynik egzaminu w odwołaniu się od ich treści do Ministra Sprawiedliwości, a następnie w skardze administracyjnej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnej od decyzji w/w Ministra. Autor dokona tego na przykładzie egzaminu na aplikację adwokacką z września 2008 roku. Temat ten jest obecnie bardzo aktualny, ponieważ w najbliższych dniach na wokandzie sądów administracyjnych pojawi się wiele spraw w przedmiocie wyniku z w/w egzaminu. Skargi dotyczą również konkursu na aplikację radcowską czy notarialną.
Zadaniem sądów administracyjnych będzie dokonanie oceny, czy decyzja Ministra Sprawiedliwości wydana w wyniku odwołania od wspomnianej uchwały Komisji obliczających wyniki z egzaminu została wydana zgodnie z prawem. W myśl przepisów ustawy prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (art. 145 § 1 ustawy), Sąd jest uprawniony, jeżeli uzna, że skarga zasługuje na uwzględnienie, do uchylenia decyzji w całości lub w części w przypadku, gdy stwierdzi, iż w sprawie doszło do naruszenia prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy, do naruszenia prawa dającego podstawę do wznowienia postępowania administracyjnego (I) albo do innego naruszenia przepisów postępowania, o ile mogło mieć ono istotny wpływ na wynik sprawy.
Można w tych sprawach oczekiwać, iż sądy administracyjne wydadzą wskutek wniesionych przez kandydatów skarg wyroki uchylające decyzję Ministra. Nie budzi wątpliwości, iż konkurs na aplikację adwokacją w 2008 roku był dotknięty licznymi wadami oraz nieprawidłowościami. Autor jednakże skupi się na najważniejszych, w jego ocenie, uchybieniach, które z doza prawdopodobieństwa winny skutkować orzeczeniami kasacyjnymi sądów.
Przechodząc do konkretnych zarzutów stawianych konkursowi na aplikację, należy w pierwszej kolejności wskazać na formę tego konkursu. Mianowicie, jest to test jednokrotnego wyboru, każde z postawionych w nim pytań zawiera 3 warianty odpowiedzi, z których tylko jedna odpowiedź jest prawidłowa oraz premiowana punktem. Taki kształt konkursu explicite wynika z treści ustawy Prawo o adwokaturze, a dokładniej z art. 75i, który przewiduje, iż:
„egzamin wstępny polega na rozwiązaniu testu składającego się z zestawu 150 (wówczas 250 przyp. autora) pytań zawierających po trzy propozycje odpowiedzi, z których tylko jedna jest prawidłowa, oraz z karty odpowiedzi. Kandydat może wybrać tylko jedną odpowiedź, którą zaznacza na karcie odpowiedzi stanowiącej integralną część testu. Za każdą prawidłową odpowiedź kandydat uzyskuje 1 punkt”.
Testowa koncepcja egzaminowania kandydatów nie pozostaje bez wpływu na treść pytań, albowiem pytania te muszą być konkretne, jasne oraz opierać się wyłącznie na aktach normatywnych. Tym samym, na egzaminatorach czyli powoływanych przez Ministra Sprawiedliwości Komisjach ciąży obowiązek takiego przygotowania pytań, by ich treść nie dotyczyła spornego zagadnienia prawnego, które nie znajduje bezpośrednio oparcia w przepisach prawa, lecz raczej bazuje na dorobku doktryny lub orzecznictwa. Takie zagadnienie częstokroć jest postrzegane w rozbieżny sposób przez sądy w ich judykatach, tym bardziej przez przedstawicieli doktryny w ich opracowaniach naukowych. Mając to na uwadze niedopuszczalne jest formułowanie pytań obejmujących takie problemy prawne, co do których istnieje rozbieżność w doktrynie lub orzecznictwie, gdyż w przeciwnym razie udzielający odpowiedzi de facto musiałby rozstrzygać ten spór. Ponadto, niemożliwym byłoby jednoznaczne przyjęcie, która z odpowiedzi jest trafna.
Nie ulega wątpliwości, iż powyższych błędów nie ustrzegli się autorzy pytań zeszłorocznego konkursu. W teście można doszukać się przykładów pytań w całości opartych na dorobku doktryny. Były też takie, które dotyczą zagadnień spornych oraz nie dotyczyły czysto normatywnej wiedzy kandydata. Tytułem przykładu, warto zwrócić uwagę na pytanie nr 186 z konkursu na aplikację adwokacką z 2008 roku o następującej treści:
„zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego i ustawy Prawo dewizowe postępowanie administracyjne prowadzone w sprawie indywidualnego zezwolenia dewizowego jest: jednoinstancyjne, dwuinstancyjne, czy trójinstancyjne”.
Nie zagłębiając się w szczegóły, należy wskazać, iż ani kpa ani w/w ustawa nie zawierają bezpośredniej odpowiedzi na to pytanie. Ponadto, orzecznictwo oraz dorobek doktryny w tej materii także nie są jednolite. Według klucza odpowiedzi punkt otrzymałyby osoby, które wskazałyby na jednoinstancyjność tego postępowania. Autorzy pytań oparli się w tym kontekście na niepełnym oraz częściowym dorobku doktryny, albowiem taka sama liczba innych teoretyków prawa oraz przeważająca liczba orzeczeń sądów administracyjnych przesądza o dwuinstancyjności przedmiotowej procedury. W rezultacie, oczywistym jest, iż przywołane pytanie rażąco narusza przepis prawa materialnego – art. 75i Prawa o adwokaturze, albowiem po pierwsze nie znajduje fundamentów w treści aktów normatywnych, a co więcej zawiera 2 możliwe prawidłowe odpowiedzi. Nie budzi zastrzeżeń, iż to narusznie miało decydujący wpływ na wynik sprawy.
Wymaga podkreślenia, iż zarzut nieprawidłowego sformułowania w/w pytania znajduje potwierdzenie w dotychczasowym orzecznictwie sądów administracyjnych, które wypracowały pewne reguły układania pytań testowych. Mianowicie, wyrok NSA z 6 marca 2008 roku (II GSK 414/07), stanowi iż z unormowania art. 75i Prawa o adwokaturze (tylko 1 odpowiedź prawidłowa):
„wynika bezwzględny obowiązek zachowania szczególnej dbałości przy redagowaniu każdego zestawu pytań, aby nie było możliwe udzielenie więcej niż jednej odpowiedzi jako prawidłowej. Relacja pomiędzy pytaniem a odpowiedzią musi być zawsze sprawdzalna w oparciu o jednoznaczne kryteria wynikające ze stanu prawnego, do którego pytania nawiązują. [...] Uzyskanie pozytywnego wyniku egzaminu nawet przy udzieleniu błędnych odpowiedzi na 60 spośród 250 zestawu pytań w żadnym razie nie usprawiedliwia zamieszczanie w treści nieprecyzyjnie sformułowanych pytań stwarzających niebezpieczeństwo ich niejednolitego rozumienia. [...] Na tym etapie przygotowania do zawodu nie można (…) obejmować pytaniami kwestii budzących spory w orzecznictwie i doktrynie”.
Podobnie uznał WSA w Warszawie w wyroku z dnia 17 maja 2007 roku (VI SA/Wa 326/07, który stwierdził, że „nie jest właściwe wymaganie od ewentualnych adeptów zawodów prawniczych jednoznacznego rozstrzygania zagadnień prawnych, co do których nie są zgodne również autorytety prawnicze” oraz w wyroku z dnia 12 września 2008 roku (VI SA/Wa 728/08), w którym w/w Sąd zajął stanowisko, że „koniecznym jest również uwzględnienie, że test (…) powinien być wyłącznie testem sprawdzającym wiedzę z określonych dziedzin prawa i instytucji prawnych ukształtowanych przez prawo pozytywne, a nie egzaminem ze znajomości niejednoznacznych często poglądów wyrażanych przez doktrynę, czy też judykaturę”.
Przy ocenie pytania nr 186 w kontekście spełnienia przy jego układaniu wymogów ustawowych oraz wspierających je powyższych uwarunkowań, nie można pominąć orzeczenia WSA w Warszawie z dnia 06 kwietnia 2007 roku (VI SA/Wa 305/07), albowiem Sąd jednoznacznie stwierdził w nim, że „egzamin na aplikację jest egzaminem ze znajomości określonych dziedzin prawa i instytucji prawnych ukształtowanych przez prawo pozytywne, nie zaś egzaminem ze znajomości poglądów wyrażanych przez komentatorów prawa”.
Mając na uwadze przywołane orzeczenia należy przyjąć, iż przy konkretnym zagadnieniu prawnym, w przedmiocie którego istnieją rozbieżne poglądy w doktrynie i literaturze, opowiedzenie się przez uczestnika testu za jednym z tych poglądów nie może być automatycznie uznane za odpowiedź wadliwą. W konsekwencji, jak już zostało powiedziane, nie jest prawidłowe formułowanie pytań testowych w taki sposób, aby zgodna z kluczem odpowiedź wymagała od kandydata opowiedzenia się po jednej ze stron sporu doktrynalnego lub orzeczniczego.
Jeszcze raz należy podkreślić, iż pytania egzaminacyjne powinny być precyzyjne i jednoznaczne, a taka precyzja i jednoznaczność możliwa jest wtedy, gdy poprawna odpowiedź wynika z treści przepisów prawa, nie zaś z ich interpretacji przez doktrynę i orzecznictwo. Reasumując rozważania na tle pyt 186, nie sposób zaprzeczyć, iż pytanie to było w ogóle niedopuszczalne. Po pierwsze, odpowiedź na to pytanie nie wynika z prawa pozytywnego, lecz z orzecznictwa i poglądów doktryny. Po drugie, nawet te poglądy doktryny i orzecznictwo w zakresie zagadnienia poruszonego w tym pytaniu nie są jednolite, albowiem mamy do czynienia z dwoma przeciwstawnymi poglądami na temat instancyjności. Po trzecie, opowiedzenie się kandydata za jednym z poglądów akceptowanym przez część doktryny i orzecznictwa nieuchronnie spowodowało uznanie odpowiedzi za wadliwą. We wszystkich w/w przypadkach doszło do naruszenia art. 75 lit i pkt1 Prawa o adwokaturze.
Zaprezentowane powyżej zarzuty pozostaną aktualne przy ocenie pytania nr 75 z konkursu. Czy według kodeksu cywilnego (art. 923 kc) małżonek, w stosunku do którego orzeczono separację i któremu nie służy żadne prawo do lokalu mieszkalnego, w którym zamieszkiwał wspólnie ze swym współmałżonkiem aż do dnia jego śmierci, nie będący spadkobiercą swego małżonka:
a) jest uprawniony do korzystania z tego mieszkania w dotychczasowym zakresie w ciągu trzech miesięcy od otwarcia spadku,
b) jest uprawniony do korzystania z tego mieszkania w dotychczasowym zakresie w ciągu miesiąca od otwarcia spadku,
c) czy w ogóle nie jest uprawniony do korzystania z tego mieszkania?
Autorzy pytań bez wahania opowiedzieli się za brakiem uprawnienia małżonka w powyższych okolicznościach faktycznych. Należy jednak zasygnalizować, iż przytoczone pytanie stwarza pole do interpretacji prawa oraz w jego przypadku znów brak jest zgodności stanowisk w doktrynie. Odpowiedź na pytanie 75 wymaga interpretacji prawa nie wynika natomiast z prawa pozytywnego, co stoi w sprzeczności z przywołanym wcześniej art. 75 lit ipkt 1 ustawy Prawo o adwokaturze. Ministerstwo dla uzasadnienia swoich racji odwołało się do poglądów dwóch przedstawicieli doktryny tj. E. Skowrońskiej- Bocian oraz Elżbiety Niezbeckiej. Ponadto przedstawione naruszenie Prawa o adwokaturze wynika także z faktu, że stanowisko doktryny nie jest zgodne czego przykładem jest pogląd J. Winiarza oraz A. Sylwestrzak. Wnikliwa analiza treści pytań z przedmiotowego konkursu z pewnością może ujawnić kolejne nieprawidłowości.
Pozostaje mieć nadzieję, że przedstawione w niniejszym opracowaniu wady egzaminu (na tle pytania nr 75 i 186) zostaną dostrzeżone przez organy wymiaru sprawiedliwości oraz będą skutkować orzeczeniami uchylającymi. Jak zostało wykazane, opisane uchybienia mają charakter istotny oraz przesądzały o wyniku sprawy. W efekcie, można zaryzykować stwierdzenie, że osoby, którym do uzyskania pozytywnego wyniku z przedmiotowego testu zabrakło 1 lub 2 punktów mają realne szanse na uzyskanie wpisu na listę aplikantów w przyszłorocznym, najbliższym naborze, bez konieczności ponownego przechodzenia przez „piekło” konkursowego egzaminu na aplikację.
Mariusz Lewandowski
(I) odesłanie do Kodeksu postępowania administracyjnego – zob. art. 145 kpa i n.
TreĂĹÄĹ:
Brawo. Doszło jeszcze pytanie nr 204 (akcyza) - wyroki VI S ...