Imię i nazwisko osoby fizycznej, w połączeniu z informacjami o nazwie i adresie szkoły podstawowej oraz oznaczeniu klasy, do której uczęszczała, wraz z jej wizerunkiem z lat szkolnych, stanowią jej dane osobowe. Tak 3 marca 2009 r. orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, uchylając jednocześnie wcześniejszą decyzję Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych w tej sprawie.
Zdjęcie klasowe, na którym widać Tomasza W. zrobiono trzydzieści lat temu. W serwisie Nasza-Klasa zamieścił je jeden z jego szkolnych kolegów - donosi strona wirtualnemedia.pl . Mężczyzna zwrócił się do administratorów serwisu z prośbą o usunięcie fotografii. Istotnym wydaje się fakt, iż nigdy nie był on użytkownikiem Naszej-klasy, jest osobą z zewnątrz, która nigdy nie zgadzała się na jakiekolwiek regulaminy obowiązujące w N-k. Poskarżył się on, że jego dane osobowe zostały bez jego zgody opublikowane na stronie internetowej Nasza-klasa.pl.Poszkodowany domagał się usunięcia podpisu pod zdjęciem oraz ukarania serwisu społecznościowego za niedopełnienie ustawowego obowiązku. Pracownicy odmówili.
Decyzję potwierdził Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Jego zdaniem tak stare informacje nie są danymi osobowymi, gdyż nie można dzięki nim zidentyfikować osoby na fotografii.
Szczegółowy przebieg postępowania rysował się następująco: Postępowanie GIODO wykazało, że 31 grudnia 2007 roku jeden z „zarejestrowanych użytkowników” serwisu opublikował na jego stronach zbiorową fotografię uczniów klasy jednej ze szkół podstawowych. Następnie na forum tej klasy inna osoba podała imiona i nazwiska dzieci z tej fotografii oraz wskazała ich usytuowanie, tak by mogły one zostać jednoznacznie zidentyfikowane. Skarżący, który znalazł się na tej fotografii, kilkakrotnie (co kilka dni w styczniu 2008 roku) kontaktował się z administratorami za pomocą formularza i żądał usunięcia jego imienia i nazwiska z listy pod zdjęciem. Oczywiście bezskutecznie.
GIODO przedstawił decyzję zawierającą dosyć złożoną interpretację, z której wynika, że Nasza-klasa.pl legalnie przetwarza zgromadzone w niej dane osobowe zgodnie z deklarowaną usługą o przechowywaniu danych użytkowników w systemie teleinformatycznym. By świadczyć tę usługę w sposób prawidłowy, serwis jest zobowiązany do przechowywania danych umieszczonych tam przez użytkowników – takich jak dane osobowe skarżącego. Według GIODO bowiem ustawowym obowiązkiem serwisu społecznościowego jest ochrona wprowadzonych przez użytkowników danych, a nie ich usuwanie. Urząd w dalszej części decyzji zauważył, iż: „w niniejszej sprawie nie zostały naruszone prawa i wolności Skarżącego, gdyż dostęp do jego danych osobowych jest ograniczony do grupy zarejestrowanych użytkowników portalu.”
Kolejne cenne spostrzeżenie inspektora stwierdza, co następuje:
„ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną wyłącza w art. 14 ust. 1 odpowiedzialność usługodawcy za przechowywane dane. Stosownie do jego treści nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto udostępniając zasoby systemu teleinformatycznego w celu przechowywania danych przez usługobiorcę, nie wie o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności, a w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności niezwłocznie uniemożliwi dostęp do tych danych".
Z przytoczonego powyżej przepisu wynika, że Nasza-klasa sp. z o.o. nie odpowiada za przechowywane dane w ramach portalu Nasza-klasa.pl, gdy nie wie o bezprawnym ich charakterze, a w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych uniemożliwi dostęp do tych danych. Mając na uwadze powyższe, należy wskazać, że pomiędzy stronami niniejszego postępowania istnieje spór co do uznania informacji przekazanych przez Skarżącego za „wiarygodną wiadomość o bezprawnym charakterze danych”.
GIODO stwierdził zaś, że nie posiada uprawnień co do rozstrzygania takich kwestii. Reasumując - GIODO w swojej decyzji uznał, że informacje o imieniu i nazwisku Skarżącego, w połączeniu z informacjami o nazwie i adresie szkoły podstawowej oraz oznaczeniu klasy, do której uczęszczał, wraz z jego wizerunkiem z 1978/1979 roku, nie umożliwiają identyfikacji konkretnej osoby, a to dlatego, że "potencjalna możliwość powiązania ww. sekwencji informacji o Skarżącym - z nim obecnie - wymaga zaangażowania niewspółmiernych kosztów, czasu lub działań".
Ta argumentacja związana jest z art. 6 ust. 3 ustawy o ochronie danych osobowych, zgodnie z którym: "Informacji nie uważa się za umożliwiającą określenie tożsamości osoby, jeżeli wymagałoby to nadmiernych kosztów, czasu lub działań".
Moim zdaniem w serwisach typu Nasza-klasa podmiot prowadzący serwis nie jest administratorem danych osobowych, ale podmiotem przetwarzającym dane osobowe na zlecenie (processor). Processor ponosi odpowiedzialność jak administrator danych, ale jedynie za przestrzeganie przepisów rozdziału 4 ustawy o ochronie danych osobowych, czyli przepisów o zabezpieczeniu danych. Aczkolwiek w przypadku portalu społecznościowego przetwarzanie danych polega także na rozpowszechnianiu wizerunku skarżącego, co zgodnie z art. 81 prawa autorskiego bez wątpliwości wymaga uzyskania od zainteresowanego odrębnej zgody, Uważam także za błędne i nieprawdziwe przekonanie, iż ograniczenie dostępu do danych do grupy zarejestrowanych użytkowników portalu nie godzi w prawa i wolności skarżącego – jak najbardziej godzi, w pierwszej kolejności w konstytucyjne prawo do prywatności.
Tomasz W. zaskarżył jednak orzeczenie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. WSA wyrokiem uchylił zaskarżoną decyzję GIODO jako nieodpowiadającą prawu. W motywach swego rozstrzygnięcia podniósł, iż GIODO mylnie twierdził, że przedmiotowe informacje na temat Skarżącego, zamieszczone na portalu internetowym „Nasza klasa”, nie odpowiadają pojęciu „danych osobowych” w rozumieniu ustawy o ochronie danych osobowych. Zdaniem Sądu, takie informacje o osobie fizycznej, podane do publicznej wiadomości są „danymi osobowymi” w rozumieniu powołanej ustawy. Informacje wskazujące: imię, nazwisko, nr szkoły, do której chodził Skarżący itp. wraz z fotografią Skarżącego z dawnych lat, stanowią bowiem kategorię obiektywną.
Bez znaczenia dla doniosłości chronionego przez tę ustawę prawa Skarżącego do anonimowości jest w tym wypadku czas teraźniejszy zaistniałego sporu. Zdjęcie zamieszczone na portalu pochodzi co prawda sprzed wielu lat, ale wraz z danymi co do tożsamości Skarżącego, pozwala jednak na jego identyfikację. W tym wypadku, zamieszczenie zdjęcia z wizerunkiem Skarżącego, choć nieodpowiadającym jego obecnemu wyglądowi, ale łącznie z podaniem jego danych personalnych, stanowiło naruszenie ustawy o ochronie danych osobowych. Wobec powyższego, Sąd doszedł do przekonania, że zdjęcie wskazujące osobę fizyczną – pochodzące nawet sprzed lat – razem z zamieszczonymi obok personaliami, identyfikuje taką osobę i bez znaczenia dla oceny sprawy pozostaje podnoszona przez GIODO konieczność zaangażowania niewspółmiernych kosztów, czasu i środków w dążeniu do jej aktualnej identyfikacji.
Pracownicy serwisu zwracają uwagę, że wyrok nie oznacza, że nie możemy umieszczać starych zdjęć swoich znajomych. Zdaniem Naszej-Klasy sąd zbadał jedynie konkretny przypadek i nie powinno się jego wyroku interpretować zbyt pochopnie - na portalu nadal można umieszczać klasowe zdjęcia. Rzecznik prasowy Naszej-Klasy podkreśla, że orzeczenie sądu nie jest prawomocne. Władze serwisu liczą, że o jego kasację poprosi Generalny Inspektor Dnych Osobowych.
Rozstrzygnięcie jest ważne, a spór dotyczy nie tylko serwisu Nasza Klasa , ale wszystkich "serwisów społecznościowych", w których przetwarzane są dane "użytkowników". Być może w "społeczeństwie informacyjnym" przepisy o ochronie danych osobowych są już anachronizmem, a prywatność to fikcja? Pewnym jest że, orzeczenie zostanie zaskarżone do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Co jeśli NSA potwierdzi to stanowisko? W jaki sposób portale skupiające miliony użytkowników poradzą sobie z ustawą o ochronie danych osobowych?
Katarzyna Saganowska
TreĂĹÄĹ:
Moja mała uwaga dotycząca powyższej analizy: Fakt, rozstrzyg ...