Komentarz do dokumentu: Skierowanie na obserwację psychiatryczną (Orzeczenia)
Autor: Michał Kućka    Data dodania: 2009-09-23 14:37:15

Na skutek wniesienia dwóch skarg konstytucyjnych (o sygn. akt 50/06 i 52/06) połączonych do wspólnego rozpoznania Trybunał Konstytucyjny zbadał zgodność przepisów art. 203 par. 1 oraz art. 203 par. 2 w zw. z art. 203 par. 3 k.p.k. z Konstytucją, a właściwie ze wzorcem konstytucyjnym ustalonym w oparciu o przepisy art. 41 ust. 1 w zw. z art. 30, 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji.


Trybunał w zakresie przepisów art. 202, art. 203 par. 3 (rozpatrywanego samodzielnie), art. 203 par. 4 oraz par. 5 umorzył postępowanie ze względu na niedopuszczalność orzekania, powołując jako podstawę przepis art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z 1 sierpnia 1997 roku o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. z 1997 r., Nr 102, poz. 643 ze zm.; dalej: „u.T.K.”).


Trybunał rozstrzygnął o niekonstytucyjności kwestionowanych przepisów oraz orzekł o utracie ich mocy z dniem 19 października 2008 roku – umożliwiając ustawodawcy w przeciągu 15 miesięcy od ogłoszenia wyroku odpowiednią nowelizację kodeksu postępowania karnego. Taka nowelizacja nastąpiła jednak po upływie vacatio legis wyroku Trybunału.


24 lutego 2009 roku weszła w życie ustawa z 5 grudnia 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego (Dz. U. z 2009 r., Nr 20, poz. 104), która zmieniła istotnie brzmienie całego art. 203, uwzględniając zarzuty podniesione przez Trybunał w uzasadnieniu komentowanego wyroku.


Zgodnie z art. 2 ustawy nowelizującej k.p.k. z dniem wejścia w życie tej ustawy utraciły moc postanowienia o poddaniu oskarżonego badaniu psychiatrycznemu połączonemu z obserwacją w zakładzie leczniczym albo o przedłużeniu takiego badania, wydane na podstawie art. 203 § 3 w brzmieniu dotychczasowym, w zakresie zarządzającym łączny okres obserwacji ponad 8 tygodni.


Art. 203 k.p.k. w brzmieniu obecnym dotyczy sytuacji, gdy w celu przeprowadzenia badań stanu zdrowia psychicznego oskarżonego zostaje on skierowany na obserwację w zakładzie leczniczym. Porównując dotychczasowy przepis ze znowelizowanym należy zwrócić uwagę przede wszystkim na następujące kwestie. Zgodnie z par. 1 art. 203 k.p.k. w razie zgłoszenia przez biegłych takiej konieczności, badanie stanu zdrowia psychicznego oskarżonego może być połączone z obserwacją w zakładzie leczniczym tylko wtedy, gdy zebrane dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo, że oskarżony popełnił przestępstwo. W odróżnieniu od dotychczasowej treści par. 1 art. 203 k.p.k. inaczej ujęto przesłankę przedmiotu badania. Przed nowelizacją umieszczano w zakładzie leczniczym w celu przeprowadzenia badania psychiatrycznego. Obecnie bada się stan zdrowia psychicznego oskarżonego, co wiąże się bezpośrednio z treścią art. 202 k.p.k. Zgodnie z przepisami tego artykułu w celu wydania opinii o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego sąd, a w postępowaniu przygotowawczym prokurator, powołuje co najmniej dwóch biegłych lekarzy psychiatrów (art. 202 par. 1 k.p.k.). Opinia psychiatrów powinna zawierać stwierdzenia dotyczące zarówno poczytalności oskarżonego w chwili popełnienia czynu, jak i jego aktualnego stanu zdrowia psychicznego oraz zdolności do udziału w postępowaniu, a w razie potrzeby co do okoliczności dających podstawę do zastosowania środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia w zakładzie zamkniętym (por. art. 93 k.k.).


W dotychczasowym przepisie zawartym w par. 1 art. 203 k.p.k. niezależnie od prawdopodobieństwa popełnienia przestępstwa przez oskarżonego sąd mógł skierować go na obserwację do zakładu leczniczego. Obecnie opinia biegłych o potrzebie skierowania oskarżonego do zakładu nie wystarcza. Sąd ma dysponować na etapie podejmowania decyzji o umieszczeniu w zakładzie leczniczym wystarczającym materiałem dowodowym, by stwierdzić, że zachodzi duże prawdopodobieństwo, że oskarżony nie tylko dokonał czynu zabronionego, ale i będzie można mu przypisać winę (stąd sformułowanie: „popełnił przestępstwo”). Dodatkowo ustawodawca na wzór regulacji dotyczącej tymczasowego aresztowania postanowił, że sąd nie może skierować oskarżonego na badanie w zakładzie leczniczym, gdy na podstawie okoliczności sprawy można przewidywać, że orzeknie w stosunku do niego karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania lub karę łagodniejszą albo że okres przebywania w zakładzie leczniczym przekroczy przewidywany wymiar kary pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia. Wyjątkiem od przedstawionej zasady jest sytuacja, gdy oskarżony wnosi o poddanie go obserwacji. Pozostaje kwestią otwartą, czy taki wniosek może zostać cofnięty przez oskarżonego i w jakim czasie oraz czy sąd może go nie uwzględnić, w szczególności jeśli biegli uchybili należytej staranności przy sporządzaniu opinii, w której domagają się skierowania oskarżonego do zakładu leczniczego.


Zmiany w przepisie art. 203 par. 1 k.p.k. są odpowiedzią na zarzuty formułowane przez skarżących, a następnie wyostrzone przez Trybunał Konstytucyjny, iż sąd działał „z automatu”, kierując oskarżonych na dalsze badania nawet w sytuacjach, w których nie stosuje się środków zapobiegawczych, gdyż nadmiernie wkraczałyby w wolność osobistą oraz godność człowieka (jako zbioru wartości konkretnej osoby określającej jej pozycję w społeczeństwie). Automatyzm działania sądu wynikał głównie z faktu, że „sąd nie dysponuje (...) wiadomościami specjalnymi w [zakresie stanu zdrowia psychicznego oskrażonego], stąd samodzielnie nie może podjąć decyzji odmniennej od decyzji sugerowanych przez biegłych”. Sąd w takich sytuacjach mógł powołać tylko kolejnych biegłych.


Dodatkowe przesłanki skierowania na dalszą obserwację przerzuciły ciężar decyzji z powrotem na sąd, który w oparciu o materiał dowodowy, okoliczności z art. 259 par. 2 k.p.k. oraz opinie biegłych może (ale nie musi) skierować oskarżonego na dalsze badanie jego stanu zdrowia psychicznego do zakładu leczniczego. Trzeba jednocześnie podkreślić, iż w sytuacjach, gdy materiał zgromadzony w sprawie będzie jednoznacznie obciążał oskarżonego, a przypisywany mu czyn przestępny będzie o wysokim stopniu społecznej szkodliwości, nadal sąd będzie musiał polegać na decyzji biegłych w kwestii umieszczenia oskarżonego w zakładzie leczniczym.


Należy zwrócić także uwagę na fakt, iż ustawodawca nowelizując przepisy art. 203 k.p.k. przedłożył systemową spójność procedury karnej przed dobro jednostki. Nadal bowiem w wypadku przestępstw ściganych z oskarżenia prywatnego możliwym będzie skierowanie oskarżonego na badanie do zakładu leczniczego (jedna ze skarg dotyczyła właśnie oskarżonego o zniesławienie). Wytłumaczeniem dla tego typu regulacji może być ewentualnie argument (dostrzeżony przez Trybunał, a zgłoszony przez Prokuratora Generalnego ), że „ustalenie poczytalności sprawcy tempore criminis ma podstawowe znaczenie dla stwierdzenia możliwości ponoszenia przez niego odpowiedzialności karnej. (...) Z kolei ustalenie stanu zdrowia psychicznego sprawcy tempore procedendi pozwala na stwierdzenie jego zdolności do uczestniczenia w poszczególnych czynnościach procesowych, w tym w rozprawie, co ma decydujące znaczenie dla możliwości realizowania prawa do obrony (art. 6 k.p.k.).”


Mimo to Trybunał podkreślił, że „badanie stanu zdrowia psychicznego oskarżonego, pomimo niewątpliwych funkcji gwarancyjnych, którym ono służy, nie powinno jednak stanowić reguły, lecz przeciwnie – powinno wynikać z konkretnych okoliczności, wskazujących na możliwość wystąpienia zaburzeń psychicznych. Zasadnie zatem można mówić o istnieniu domniemania, że każdy sprawca czynu zabronionego jest osobą zdrową psychicznie, która za swój czyn może odpowiadać karnie, i dla potwierdzenia tego domniemania nie ma potrzeby przeprowadzania badań psychiatrycznych.”


Na podstawie art. 203 par. 2 k.p.k. o potrzebie obserwacji w zakładzie leczniczym orzeka sąd, określając miejsce i czas trwania obserwacji. Dotychczasowo sąd orzekał zaledwie o miejscu obserwacji, co zostało przez Trybunał ocenione negatywnie. W postępowaniu przygotowawczym sąd orzeka na wniosek prokuratora. Ustawodawca dodał ponadto przepis, zgodnie z którym przed umieszczeniem oskarżonego w zakładzie leczniczym sąd go przesłuchuje, chyba że jest to niemożliwe z powodu jego ukrywania się lub jego nieobecności w kraju (musiałby jednak ukryć się po zbadaniu go przez biegłych). Należy ponadto dopuścić do udziału w przesłuchaniu ustanowionego obrońcę. O terminie przesłuchania sąd zawiadamia także prokuratora. Co więcej, prokurator i obrońca mają prawo wziąć udział w posiedzeniu sądu dotyczącym przedłużenia badań w zakładzie leczniczym oraz rozpoznania zażalenia na zastosowanie lub przedłużenie tych badań (odpowiednio stosowane przepisy art. 249 par. 3 i 5 k.p.k.). Niestawiennictwo obrońcy lub prokuratora należycie zawiadomionych o terminie nie tamuje rozpoznania sprawy.
Z kwestią oznaczenia czasu, na który oskarżonego kieruje się do zakładu leczniczego wiąże się bezpośrednio przepis art. 203 par. 3 k.p.k.


Zgodnie z jego treścią obserwacja w zakładzie leczniczym nie powinna trwać dłużej niż 4 tygodnie. Na wniosek zakładu sąd może przedłużyć ten termin na czas określony, niezbędny do zakończenia obserwacji. Łączny czas trwania obserwacji w danej sprawie nie może przekroczyć 8 tygodni. O zakończeniu obserwacji biegli niezwłocznie zawiadamiają sąd. Biorąc zatem pod uwagę przepis z par. 2 i 3 art. 203 k.p.k. sąd kieruje oskarżonego na badania na oznaczony przez siebie termin (najpewniej proponowany w opinii przez biegłych) nie dłuższy niż 4 tygodnie. Biegli jednak winni niezwłocznie zawiadomić sąd, jeśli badanie dobiegło końca przed upływem oznaczonego przez sąd terminu. Tak, jak w dotychczasowym brzmieniu art. 203 par. 3 k.p.k., zakład, do którego skierowano oskarżonego, może wnioskować o przedłużenie obserwacji. Sąd może jednak przedłużać okres obserwacji tylko w granicach łącznego czasu trwania obserwacji wynoszącego 8 tygodni.


Jak podniósł M. Kotlinowski (sędzia sprawozdawca) w uzasadnieniu do wyroku Trybunału: „art. 203 par. 3 k.p.k. [z przed nowelizacji – dop. MK] nie spełnia (...) wymogów precyzji i jednoznaczności. (...) termin 6-tygodniowy [obecnie 4 tygodniowy – dop. MK] nie ma charakteru maksymalnego, gdyż może być przedłużony i to na czas ustawowo bliżej nieokreślony. Zaskarżony przepis nie zobowiązuje zatem sądu do zweryfikowania przyczyny niezakończenia obserwacji w terminie 6-tygodniowym, tym bardziej że wniosek zakładu nie musi zawierać żadnego uzasadnienia w tym przedmiocie. W rezultacie może dojść do przedłużenia terminu obserwacji nie tylko z przczyn niezależnych od zakładu (...), lecz również z przyczyn bezpośrednio lub pośrednio zawinionych przez zakład (np. zła organizacja pracy (...)). (...) Art. 203 par. 3 k.p.k. nie pozwala również na jednoznaczne ustalenie, czy dopuszczalne jest kilkakrotne przedłużenie terminu obserwacji.”


Obecnie wiadomo już, że sąd może przedłużać czas trwania badania tylko w ograniczonym zakresie. Ciągle jednak nie wiadomo, w jakim zakresie sąd bada podstawy (uzasadnienie) przedłużenia okresu badań. Nadal też pozostaje kwestią nie rozstrzygniętą, czy zakład może wnosić kilkukrotnie o przedłużenie czasu trwania badania.


Na postanowienia o umieszczeniu (lub odmowie umieszczenia) oskarżonego w zakładzie leczniczym oraz o przedłużeniu (lub odmowie przedłużenia) badania w zakładzie lecznicznym przysługuje zażalenie, które sąd rozpoznaje niezwłocznie (par. 4 art. 203 k.p.k.). Pozostaje jednak kwestią otwartą, czy na te postanowienia może także na etapie postępowania przygotowawczego żalić się pokrzywdzony (por. art. 459 par. 3 w zw. z art. 299 par. 1 k.p.k.).


Ustawodawca rozstrzygnął natomiast dotąd niejasną kwestię okresu rozpoznania zażalenia. Wydaje się jednak, że powinien także zagwarantować wstrzymanie wykonania postanowienia o umieszczeniu oskarżonego w zakładzie do czasu uprawomocnienia się zaskarżonego postanowienia. Zgodnie bowiem z przepisem art. 462 par. 1 k.p.k. jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, zażalenie nie wstrzymuje wykonania zaskarżonego postanowienia. Na podstawie zdania drugiego powołanego przepisu sąd, który wydał zaskarżone postanowienie, lub sąd powołany do rozpoznania zażalenia może wstrzymać wykonanie postanowienia. Jeśli więc w postanowieniu o umieszczeniu oskarżonego w zakładzie leczniczym sąd nie rozstrzygnie kwestii wykonalności tego postanowienia, to jeśli oskarżony (czyli faktycznie jego obrońca) wniesie zażalenie dopiero w ostatnim (siódmym) dniu od ogłoszenia lub doręczenia oskarżonemu postanowienia, to do tego czasu będzie on mógł być badany w zakładzie leczniczym (czyli być, jak to określa Trybunał, pozbawionym wolności).


Na zakończenie warto przytoczyć dwa fragmenty uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego. W pierwszym Trybunał przywołuje orzecznictwo niemieckiego Federalnego sądu Konstytucyjnego przedstawiające charakterystykę zasady proporcjonalności, którą następnie przekuwa na zasadę proporcjonalności wyrażoną w polskiej Konstytucji w art. 31 ust. 3. „(...) zasada proporcjonalności wymaga, by środek stosowany dla osiągnięcia zamierzonego celu był właściwy i niezbędny oraz by związana z nim ingerencja nie była nadmierna w stosunku do wagi sprawy i do powagi podejrzeń o popełnienie danego czynu. Organy ścigania i sądy są zobowiązane wyważyć brane pod uwagę środki oraz przyczyny i skutki zarządzonej interwencji przy uwzględnianiu wszelkich okoliczności indywidualnego wypadku. Zawsze należy również wziąć pod uwagę uzasadnione wątpliwości dotyczące wartości dowodowej danego środka, gdyż zasada proporcjonalności w postępowaniu karnym wymaga, by środek był nieodzowny”.


Dlatego też Trybunał przyjął niezgodność z Konstytucją kwestionowanych w skargach przepisów, a także dlatego ustawodawca postanowił znowelizować przepisy w duchu wskazówek Trybunału. Badanie stanu zdrowia psychicznego nie może bowiem być bardziej uciążliwe, aniżeli kara nałożona na oskarżonego w wyniku wydanego wyroku skazującego.


Drugi fragment dotyczy prymatu wolności osobistej w postępowaniu karnym. „Ochrona tej wolności ma (...) większe znaczenie aniżeli ustalenie poczytalności oskarżonego, choćby to ostatnie pozwoliło nawet na wyłączenie jego odpowiedzialności karnej. Sąd powinien zatem kierować się nie tylko podstawową zasadą, którą związani są lekarze, tj. salus aegroti suprema lex („dobro chorego naczelnym prawem”), ale również zważać na fakt, że w postępowaniu karnym najwyższym dobrem oskarżonego, które może mu zostać odebrane, jest właśnie jego wolność osobista.” Ten ostatni fragment najlepiej oddaje wagę wydanego przez Trybunał wyroku.



Michał Kućka