20 maja 2008 r. Trybunał Konstytucyjny rozpoznał pytanie prawne Sądu Okręgowego w Poznaniu (sygn. P 18/07) dotyczące konstytucyjności przepisu k.p.c., ustanawiającego zasadę odrzucania apelacji sporządzonej przez profesjonalnego pełnomocnika z powodu jej braków formalnych bez wzywania do usunięcia tych braków (art. 3701 k.p.c.). TK uznał, że przepis ten narusza art. 45 Konstytucji RP.
Formalizm procesowy a wymagania dla profesjonalnych pełnomocników
Od dłuższego czasu w komentarzach doktryny, praktyków i przedstawicieli organizacji pozarządowych dostrzegany jest zasadniczy problem w realizacji prawa do sądu, związany z narastającym po kolejnych nowelizacjach kodeksu postępowania cywilnego[1] formalizmem tego postępowania. Niezwykle istotne jest w związku z tym orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego w sprawach, w których podnoszona była niezgodność przepisów kodeksu postępowania cywilnego w sprawach gospodarczych z art. 45 Konstytucji RP – prawem do sądu i rzetelnego procesu. Jednym z ważniejszych wyroków tego zagadnienia dotyczących jest komentowane rozstrzygnięcie TK.
W sprawie P 18/07 TK uznał, że niektóre wymogi formalne na gruncie procedury cywilnej mogą być zbyt daleko posunięte w stosunku do profesjonalnych pełnomocników[2]. Orzekł, że odrzucenie apelacji z powodu braków formalnych[3], wniesionej przez profesjonalnego pełnomocnika, bez wzywania go do uzupełnienia braków formalnych apelacji (art. 3701 k.p.c.), jest niezgodne z Konstytucją RP. W pytaniu prawnym sąd wskazał na zbyt surową sankcję procesową wobec strony postępowania reprezentowanej przez zawodowego pełnomocnika w razie niespełnienia szczególnych wymagań prawnych stawianych apelacji.
Wartości chronione na gruncie procedury cywilnej
TK badając sprawę odniósł się do wartości, jakim służy art. 3701 k.p.c. Zauważył przede wszystkim, że za taką nie można uznać zapobiegania instrumentalnemu wykorzystywania procedury uzupełniania braków formalnych przez profesjonalnych pełnomocników. Podkreślił, że zagrożenie takie ma co do zasady charakter hipotetyczny oraz, że instrumentalne wykorzystywanie procedury cywilnej jest wciąż możliwe (np. apelacja obciążona brakami formalnymi może zostać podpisana przez klienta zamiast jego profesjonalnego pełnomocnika). W związku z tym TK uznał, że jedyną wartością, która może podlegać ochronie na gruncie art. 3701 k.p.c. jest szybkość postępowania sądowego, rozumiana jako oszczędność czasowa w zakresie konieczności podejmowania dodatkowych czynności, w tym wzywania przez sąd do uzupełnienia braków pisma procesowego, a następnie oczekiwania na upływ okresu wyznaczonego na dokonanie tej czynności.
TK ustalił równocześnie, że dotychczasowe orzecznictwo sądów powszechnych jest bardzo rygorystyczne[4]. Pokreślił także, że poglądy Sądu Najwyższego sugerujące mniejszy rygoryzm i poszukiwanie wykładni art. 3701 w związku z art. 368 k.p.c. przychylnej zasadzie dwuinstancyjności postępowania sądowego, nie znajdują wystarczającego oddźwięku w praktyce.
W ocenie TK w imię szybkości postępowania sądowego nie można poświęcić ochrony praw podmiotowych i prowadzić do ograniczenia uprawnień stron wiążących się z obroną ich praw i interesów, szczególnie, że uproszczenie i przyspieszenie postępowania można osiągnąć za pomocą innych mechanizmów, tj. bez wyłączania stronom drogi odwoławczej w postępowaniu sądowym.
Ryzyko związanie ze skorzystaniem z pomocy profesjonalnego pełnomocnika
Za uprawnienie jednostki wynikające z prawa do rzetelnego procesu uznać należy prawo do korzystania z profesjonalnej pomocy prawnika. Skutek polegający na ograniczeniu uprawnień miał właśnie badany przez TK przepis. Wraz ze skorzystaniem z pomocy prawnej profesjonalnego pełnomocnika rosło ryzyko negatywnego rozstrzygnięcia dla jednostki w postępowaniu cywilnym. Błąd formalny adwokata, radcy prawnego lub rzecznika patentowego obciążał stronę, która poszukiwała fachowej pomocy, zaś sankcją uchybienia pełnomocnika było zamknięcie drogi do merytorycznego rozpatrzenia sprawy przez sąd drugiej instancji. W związku z tym TK przyjął, że regulacja art. 3701 k.p.c. wypacza prawo do poszukiwania profesjonalnej pomocy prawnej na etapie postępowania sądowego.
Na marginesie należy wskazać, że art. 4798a § 3 k.p.c. stanowi, że zwrot pisma nie może nastąpić jeżeli przedsiębiorca złoży ponownie pismo z brakami, które uprzednio nie były wskazane przez sąd. Oznacza to, że ustawodawca wcześniej sam przewidział możliwość popełnienia pomyłki przez sąd, podczas gdy nie uznawał prawa do omyłki tzw. profesjonalnego pełnomocnika. Dodać należy, że sankcja zwrotu pisma dotyczyła jedynie pełnomocników wymienionych w art. 3701 k.p.c., podczas gdy, na skutek nowelizacji z dnia 2 lipca 2004 r., art. 87 § 1 k.p.c. rozszerzył krąg osób uprawnionych do bycia pełnomocnikami. Art. 4798a § 4 i § 5 k.p.c. niezasadnie faworyzował inne osoby, które mogą być pełnomocnikami w procesie gospodarczym na podstawie art. 87 § 2 k.p.c. w stosunku do tzw. profesjonalnych pełnomocników. Zatem możliwe jest bronienie tezy, że przepis ten jest także niekonstytucyjny.
Znaczenie wyroku
Na skutek wyroku TK zlikwidowany został podwyższony rygoryzm w stosunku do apelacji składanych przez profesjonalnych pełnomocników. Sądy są więc w chwili obecnej zobowiązane do wezwania profesjonalnego pełnomocnika do uzupełnienia braków formalnych apelacji. Powyższe dotyczy również odpowiednio zażaleń.
TK nie wykluczył jednak nakładania na profesjonalnych pełnomocników większych wymagań. Przesądził natomiast, że nie mogą one skutkować przerzuceniem ryzyka wszelkich uchybień profesjonalnego pełnomocnika na jego klienta. Rygorystyczne wymagania pozostają niezmienione w przypadku pism procesowych wszczynających postępowanie cywilne (szczególnie pozwu) wnoszonych przez profesjonalnego pełnomocnika (odnośnie nieopłacania pisma procesowego por. art 1302 k.p.c.). W tym zakresie więc jednostka wciąż ponosić może daleko posunięte konsekwencje błędu swojego pełnomocnika.
Nienależyte opłacanie środków odwoławczych przez profesjonalnego pełnomocnika – niejednolite orzecznictwo?
Faktem na skutek orzecznictwa TK jest złagodzenie formalizmu procesowego w zakresie nienależytego opłacania środków odwoławczych lub środków zaskarżenia przez podmioty nie reprezentowane przez profesjonalnego pełnomocnika. Równocześnie jednak rygor ten jest utrzymany, jeżeli nienależyte opłacenie miało miejsce na skutek błędu profesjonalnego pełnomocnika. W wyroku z 17 listopada 2008 r. (SK 33/07) TK uznał, że odrzucenie przez sąd nieopłaconej apelacji wniesionej przez adwokata, radcę prawnego lub rzecznika patentowego, bez uprzedniego wezwania do uiszczenia należnej opłaty (art. 1302 § 3 k.p.c.), jest zgodne z art. 45 Konstytucji RP. Taka konkluzja TK w sprawie SK 33/07 pozostaje niejako w sprzeczności z wcześniejszym wyrokiem w sprawie P 18/07, gdzie TK rozstrzygając o normie pozwalającej na odrzucanie apelacji wniesionej przez profesjonalnego pełnomocnika z powodu jej braków formalnych (ale innych niż niewłaściwe opłacenie) bez wzywania go do uzupełnienia braków, uznał, że nie można przenosić konsekwencji błędu profesjonalnego pełnomocnika na jego klienta. Godzi to w ocenie TK w jego prawo do sądu. Podobny jednak w swej istocie przepis regulujący konsekwencję niewłaściwego opłacenia środka odwoławczego przez profesjonalnego pełnomocnika został uznany przez TK za konstytucyjny. Wydaje się jednak, pomimo jednoznacznego rozstrzygnięcia w sprawie SK 33/07, że w opisanej sytuacji – zgodnie z argumentacją w sprawie P 18/07 – dochodzić może w konkretnych przypadkach do naruszania prawa do sądu podmiotu reprezentowanego przez profesjonalnego pełnomocnika.
Maciej Bernatt
-------------------------------------------------------------
[1] Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.)
[2] Inne orzeczenia TK, dotyczące formalizmu procesowego odnosiły się przede wszystkim do postępowania gospodarczego, w którym pewne dodatkowe wymogi obowiązywały w przypadku przedsiębiorców, którzy nie byli profesjonalnie reprezentowani - por. wyrok z 26 czerwca 2008 r. (sygn. SK 20/07), w którym uznano, że art. 1302 § 4 zdanie pierwsze w związku z art. 1302 § 3 k.p.c., w zakresie, w jakim w postępowaniu w sprawach gospodarczych przewidują, że sąd odrzuca nieopłacone środki odwoławcze lub środki zaskarżenia, wniesione przez przedsiębiorcę niereprezentowanego przez adwokata lub radcę prawnego, bez uprzedniego wezwania do uiszczenia należnej opłaty, są niezgodne z art. 45 ust. 1 i art. 78 Konstytucji RP oraz wyrok z 20 grudnia 2007 r. , w którym orzeczono, że niekonstytucyjne jest odrzucenie przez sąd nieopłaconego odwołania (zarzutów od nakazu zapłaty) wniesionego przez przedsiębiorcę, który nie ma adwokata lub radcy (art. 1302 § 4 zd. 1. w związku z art. 494 § 1 k.p.c.) – bez uprzedniego wezwania go do naprawienia błędu (sygn. P 39/06).
[3] Określonych w art. 368 k.p.c. takich jak oznaczenie wyroku, od którego jest wniesiona, ze wskazaniem, czy jest on zaskarżony w całości czy w części; zwięzłe przedstawienie zarzutów; uzasadnienie zarzutów oraz wniosek o zmianę lub o uchylenie wyroku z zaznaczeniem zakresu żądanej zmiany lub uchylenia.
[4] Np. postanowieniem z 22 grudnia 2005 r. sąd apelacyjny odrzucił apelację sporządzoną przez radcę prawnego, stwierdziwszy, że nie zawiera ona wskazania, czy wyrok pierwszej instancji jest zaskarżony w całości, czy w części, pomimo iż nie tylko ze wskazanej w apelacji wartości przedmiotu zaskarżenia i z zamieszczonego w niej wniosku, ale także z jasnej treści zarzutów tej apelacji w porównaniu z treścią zaskarżonego wyroku wynikało to w sposób oczywisty – jak później ustalił Sąd Najwyższy (zob. postanowienie z 28 kwietnia 2006 r., sygn. akt V CZ 25/2006, Lex nr 232847).