Komentarz do dokumentu: Prekluzja dowodowa w sprawach gospodarczych (Orzeczenia)
Autor: Maciej Bernatt    Data dodania: 2009-07-03 13:49:17

Prekluzja dowodowa w sprawach gospodarczych


W przypadku postępowania w sprawach gospodarczych w pozwie powód jest obowiązany podać wszystkie twierdzenia oraz dowody na ich poparcie pod rygorem utraty prawa powoływania ich w toku postępowania. Regulacja ta mająca na celu koncentrację materiału dowodowego już na samym początku postępowania i zmierzającą tym samym do zapewnienia odpowiedniej szybkości postępowania ograniczać może w sposób znaczący uprawnienia procesowe powoda i tym samym wpływać na realizację przez niego prawa do sądu. Przedstawiony problem był przedmiotem oceny Trybunału Konstytucyjnego w powołanym wyroku w sprawie SK 89/06.


Podstawowy zarzut skarżących wobec regulacji art. 47912 § 1 k.p.c. opierał się na twierdzeniu, że wprowadzona przez przepis ograniczona możliwość powołania nowych twierdzeń i dowodów już po wniesieniu pozwu, nie spełnia konstytucyjnych standardów rzetelnej procedury naruszając prawo do sądu.


Zabezpieczenie praw stron procesu


TK badając ten problem podkreślił, że w orzecznictwie sądów powszechnych, zwłaszcza Sądu Najwyższego, doszło do ewolucji w interpretacji przepisów kodeksu postępowania cywilnego dotyczących prekluzji i że tym samym przepis ten jest interpretowany w sposób sprzyjający zabezpieczeniu praw stron procesu. Podkreślono, że przepis ten umożliwia sądowi dopuszczenie dowodów spóźnionych, gdy sąd uznaje to za niezbędne, ale jednocześnie z uwzględnieniem postulatu sprawności postępowania. TK podkreślił również, że prekluzja dowodowa choć stanowi dyscyplinujące ograniczenie dla stron postępowania, to nie wiąże w bezwzględny sposób samego sądu.


Art. 47912 § 1 k.p.c. w ocenie TK w sposób rygorystyczny, ale uzasadniony istotą i celami procesu sądowego, określa jedynie ramy czasowe, w których pozwany powinien przedstawić wszystkie środki obrony. Kwestionowany przepis zdaniem TK nie ogranicza natomiast roli sędziego. Pozwala mu na przyjęcie i rozpoznanie spóźnionych twierdzeń o faktach, a także wniosków dowodowych i zarzutów, jeżeli strona nie mogła przedstawić ich wcześniej albo potrzeba ich przedstawienia powstała później. W ocenie TK zachowana więc jest zasada prawa do wysłuchania i zasada równości broni. TK zauważył zarazem, że problemy w realizacji prawa do sądu związane z prekluzją dowodową wiążą się raczej z praktyką stosowania art. 47912 § 1 k.p.c. niż z treścią tego przepisu.


Zagrożenie dla rzetelnego procesu?


Niestety zauważyć należy, że pomimo zachodzących zmian stosowanie art. 47912 § 1 k.p.c. wciąż skutkować może poważnym zagrożeniem dla rzetelnego procesu. Sąd Najwyższy stoi na stanowisku, że rygoryzm prekluzji dowodowej na gruncie art. 47912 § 1 k.p.c. jest złagodzony poprzez możliwość dopuszczania dowodów przez sąd z urzędu - art. 232 k.p.c. (por. np. wyrok z 22 lutego 2006 r. o sygn. III CK 341/05). Jednocześnie podkreśla, że sąd może dopuścić dowód ex officio wyłącznie w wyjątkowych okolicznościach sprawy. Z uwagi jednak na szczegółową regulację art. 47914b k.p.c. sąd nie może przeprowadzić dowodu z przesłuchania strony, także z urzędu, o ile wcześniej taki wniosek nie został zgłoszony przez stronę. Z orzecznictwa sądów oraz opinii praktyków wynika, że sądy niezwykle rzadko przeprowadzają dowody uprzednio niezgłoszone przez stronę. Potwierdza to także późniejsze orzecznictwo SN (wyrok z 4 stycznia 2007 r. o sygn. III CZP 113/07), w którym SN uznał, że w przypadku gdy zastosowanie mają zasady prekluzji dowodowej, podjęcie przez sąd inicjatywy dowodowej z urzędu powinno być uzasadnione szczególnymi okolicznościami.


Błędne wydaje się również w praktyce założenie, że prekluzja nie zmusza do antycypacji linii obrony drugiej strony – por. wyrok SN z 12 maja 2006 r. (sygn. akt V CSK 55/06, Lex 200875), w którym stwierdzono, że prekluzja dowodowa odnosi się przede wszystkim do twierdzeń i dowodów dotyczących bezpośrednio zgłoszonego w pozwie roszczenia, a nie do twierdzeń i dowodów, które mogłyby być przedstawione przy hipotetycznym przyjęciu możliwego sposobu obrony przez dłużnika. Podobnie, w wyroku SN z dnia 8 lutego 2007 r. (sygn. akt I CSK 435/06, Lex 223447) stwierdzono, że z przepisu art. 47912 (a także art. 47914) k.p.c. nie wynika absolutny obowiązek przedstawienia wszelkich możliwych twierdzeń i dowodów w pozwie czy w odpowiedzi na pozew, wyjątkowo bowiem może to nastąpić później, w toku procesu, o ile strony wykażą, że dopiero później taka potrzeba powstała.


Czternastodniowy termin na odpowiedź na pozew

Sądy często nie dokonują prawidłowej wykładni przepisów o prekluzji. W efekcie, prawo stron procesu do rzetelnego rozpoznania sprawy poprzez rozważenie przez sąd wszelkich istotnych okoliczności dla sprawy (które winno być rozważane także w płaszczyźnie konstytucyjnej), ustępuje miejsca wymaganiom dyktowanym postulatem sprawności (szybkości) postępowania. W przeważającej mierze wymagania te nie wpływają na sprawność postępowania, czego najlepszym przykładem jest art. 47914 k.p.c. , zobowiązujący pozwanego do złożenia w pełni uzasadnionej odpowiedzi na pozew, zawierającej wszystkie twierdzenia, zarzuty oraz dowody, w terminie dwóch tygodni od doręczenia pozwu. Otóż w praktyce nie zdarza się, aby sądy wyznaczały terminy pierwszych rozpraw natychmiast po otrzymaniu odpowiedzi na pozew, co teoretycznie mogłoby uzasadniać wyznaczenie tak krótkiego terminu dla pozwanego. Sprawy gospodarcze są na tyle skomplikowane, że 14-dniowy termin nie wystarcza nawet do przeanalizowania często kilkudziesięciu stron pozwu, nie wspominając już o zaangażowaniu prawnika, udzieleniu pełnomocnictwa, zgromadzeniu całego materiału dowodowego, rzetelnej analizie i wniesieniu poprawnie skonstruowanej odpowiedzi na pozew. W efekcie zachodzą wątpliwości co do zgodności z Konstytucją art. 45 Konstytucji, ze względu także na naruszenie zasady równości stron w procesie cywilnym - powód dysponuje dowolnym czasem na przygotowanie pozwu, podczas gdy pozwany ma jedynie dwa tygodnie na przedstawienie całej argumentacji swojej obrony.


Postulaty zmian


Można wskazać na rozwiązania, których zastosowanie przyczynić by się mogło do rozwiązania niektórych problemów związanych ze stosowaniem prekluzji dowodowej. Po pierwsze istotna jest zmiana terminów prekluzji dowodowej, tak aby obowiązywała dopiero na etapie dalszej wymiany pism procesowych – powód musiałby wskazać wszystkie dowody i twierdzenia dopiero po doręczeniu mu odpowiedzi na pozew; podobnie pozwany miałby obowiązek przedstawienia pełnej obrony w replice na duplikę składaną przez powoda w odpowiedzi na odpowiedź na pozew. Rozważyć można również zmianę konstrukcji prekluzji tak, aby to sąd określał jej zakres zarówno czasowy jak i przedmiotowy; dziać by to się mogło np. w ramach czynności przygotowawczych, o których mowa w art. 208 k.p.c.. Innym rozwiązaniem mogłoby być ustawowe przedłużenie 2-tygodniowego terminu na przygotowanie odpowiedzi na pozew (art. 47914 k.p.c.) do co najmniej miesiąca lub ewentualnie wprowadzenie ustawowego maksymalnego terminu na wniesienie odpowiedzi na pozew wraz z możliwością jego skrócenia lub przedłużenia przez sąd.



Maciej Bernatt