Dnia 23 lipca 2008 r. Sąd Najwyższy wydał uchwałę, w której jednoznacznie stwierdził, iż w wyroku orzekającym rozwód nie można orzec eksmisji małżonka, któremu przysługuje lokatorskie spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego stanowiące jego majątek osobisty (art. 58 § 2 KRiO).
Stan faktyczny
Sąd Okręgowy w S. dnia 2 czerwca 2007 r. wyrokiem rozwodowym rozwiązał związek małżeński z winy pozwanego, a także powierzył wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnim synem stron powódce, zawiesił wykonywanie władzy rodzicielskiej pozwanemu, zasądził od pozwanego alimenty oraz orzekł eksmisję pozwanego z mieszkania stron. Sąd Okręgowy w trakcie postępowania ustalił, że pozwany znęcał się nad swoją rodziną, w związku z czym był tymczasowo aresztowany. Strony wraz z małoletnim dzieckiem zamieszkiwały w spółdzielczym lokalu mieszkalnym typu lokatorskiego, który stanowił majątek osobisty pozwanego, ponieważ otrzymał to mieszkanie w spadku po swojej babce, jeszcze przed zawarciem małżeństwa. Tylko on był członkiem spółdzielni.
Sąd orzekł o eksmisji pozwanego, ponieważ swoim zachowaniem uniemożliwiał spokojne zamieszkiwanie pozostałym członkom rodziny. Wszczynał w stanie nietrzeźwości liczne awantury, groził powódce pozbawieniem jej życia itd. Kilka razy w mieszkaniu stron interweniowała nawet policja. Takie okoliczności wg Sądu Okręgowego stanowiły wystarczającą podstawę do orzeczenia eksmisji pozwanego na podstawie art. 58 § 2 KRiO. Pozwany złożył jednak apelacje od tego wyroku.
Sąd Apelacyjny, który rozpatrywał sprawę powziął pewne wątpliwości, czy prawo wynikające z art. 58 § 2 KRiO może przekreślić prawo podmiotowe, jakie w tym przypadku przysługuje pozwanemu, dlatego też zwrócił się z pytaniem prawnym do SN.
Sąd Najwyższy zauważył, iż faktycznie art. 58 § 2 KRiO nie tylko wprowadza możliwość orzeczenia o eksmisji w wyroku rozwodowym, ale stanowi także podstawę materialną dla tego rodzaju orzeczenia. Równocześnie SN zwrócił uwagę, iż osoba eksmitowana w takich okolicznościach nie traci swojego prawa do mieszkania. Kwestię sporną było natomiast, to czy można orzec eksmisję względem małżonka, który ma wyłączne prawo do lokalu w ramach majątku odrębnego. SN jednoznacznie stwierdził, iż żadna instytucja prawna nie może powodować tak drastycznej ingerencji w cudze prawa podmiotowe tym samym uznając, że nie można w takiej sytuacji eksmitować małżonka, która posiada całość praw do lokalu. Zgodnie ze zdaniem SN wyżej powołany przepis KRiO odnosi się do sytuacji, gdy mieszkanie należy do majątku wspólnego małżonków.
Główna wątpliwość Sądu Apelacyjnego polegała jednak na tym, jak do całej sytuacji ma się art. 28 [1] KRiO w związku z art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy z dn. 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianach kodeksu cywilnego (tekst jednolity: Dz.U. z 2005 r. Nr 31, poz. 266 ze zm., dalej „u.p.l.") w zw. z art. 13 ust. 2 u.p.l. SN odniósł się w sposób następujący do tej kwestii. Niewątpliwie art. 28[1] KRiO, stanowi że jeśli prawo do mieszkania przysługuje tylko jednemu małżonkowi, to drugi małżonek nabywa prawo do korzystania z mieszkania w celu zaspokojenia potrzeb rodziny. Co za tym idzie, z momentem zawarcia małżeństwa i rozpoczęcia wspólnego mieszkania małżonek, który nie posiada żadnego prawa do mieszkania staje się jego lokatorem zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 1 u.p.l. Takiemu lokatorowi zgodnie z art. 13 ust 2 u.p.l. przysługuje prawo żądania eksmisji innych lokatorów, gdy zachodzą określone ustawowo przesłanki. Jednak SN zwraca uwagę, że prawo do bycia lokatorem i wynikające z tego inne uprawnienia są ściśle związane z zawarciem małżeństwa, stanowią jego element, a w przypadku zakończenie małżeństwa prawa to wygasają. Innymi słowy, prawo do żądania eksmisji na postawie art. 28 [1] KRiO przysługuje, ale tylko wtedy gdy związek małżeński trwa. Oczywiście dotyczy to tylko sytuacji, gdy wyłącznie jeden z małżonków ma prawo do mieszkania, a nie gdy prawo to jest wspólne dla obojga. Należy również pamiętać, iż uprawienie takie nie stanowi jednego z obowiązków alimentacyjnych i nie można rozstrzygać tego w tych kategoriach. W związku z powyższym w przypadku rozwodu prawo to ustaje, co za tym idzie w przedmiotowej sprawie Sąd Okręgowy nie miał prawa orzekać o eksmisji pozwanego w wyroku rozwodowym.
SN zwraca uwagę, że choć KRiO chroni rodzinę, jej spokój, bezpieczeństwo i przewiduje możliwość żądania eksmisji lokatora, który uniemożliwia spokojne zamieszkiwanie rodziny, to prawo to jest ograniczone czasowo – czyli do momentu trwania związku małżeńskiego. Nie można bowiem z tego tytułu nikogo pozbawiać przysługujących mu praw podmiotowych - w sytuacji męża powódki, jego prawa do mieszkania.
Warto na koniec zauważyć jeszcze, że gdyby nawet sąd orzekł o eksmisji męża powódki w wyroku rozwodowym, to ten mógłby po jego uprawomocnieniu się wystąpić z żądaniem opuszczenia mieszkania przez powódkę. Uzasadniając to oczywiście faktem, że to on ma pełne prawo do korzystania z tego mieszkania, natomiast powódka z dniem uprawomocnienia się wyroku rozwodowego straciła status lokatora.
Karolina Kozak