Komentarz do dokumentu: Bevacqua przeciwko Bułgarii (Orzeczenia)
Autor: dr Jelena Kondratiewa-Bryzik    Data dodania: 2009-02-17 23:29:17

Europejska Konwencja Praw Człowieka (dalej: Konwencja) nie była tworzona jako narzędzie specyficznie dostosowane do ochrony praw kobiet. Co więcej, Konwencja została uchwalona w roku 1950, kiedy takie kwestie, jak przemoc wobec kobiet czy też prawa reprodukcyjne, jeszcze nie były rozpatrywane w kontekście praw człowieka. Tym niemniej, orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka jest dowodem na to, że prawa kobiet mogą być skutecznie dochodzone na gruncie Konwencji, gdyż jest ona „instrumentem żyjącym“ i jest interpretowana przez Trybunał w warunkach dnia dzisiejszego.

Przykładem może służyć wyrok w sprawie Bevacqua i S. przeciwko Bułgarii (skarga nr 71127/01), który zapadł w Strasburgu w dniu 12 czerwca 2008 roku.

Valentina Nikolaeva Bevacqua mieszkała w Sofii razem ze swoim mężem N. W roku 1997 urodził się ich syn S. W roku 2000 z powodu agresywnego zachowania się jej męża Valentina Bevacqua zdecydowała się złożyć pozew o rozwód i o sprawowanie opieki nad małoletnim synem, przy czym wniosła również o wydanie tymczasowego nakazu ochrony, ponieważ N. ciągle zachowywał się agresywnie.

Wniosek o wydanie tymczasowego nakazu ochrony pozostał bez rozpatrzenia. W ciągu następnych dwóch lat skarżąca niejednokrotnie stawała się ofiarą przemocy ze strony N., aż w końcu musiała udać się razem z synem do schroniska dla ofiar przemocy domowej, znajdującego się na drugim końcu kraju.

W roku 2002 sąd orzekł o rozwodzie i o przyznaniu skarżącej prawa do opieki nad synem. W roku 2003 skarżąca wyprowadziła się razem z synem do Bergamo we Włoszech. Przemoc domowa, w czasie, w którym miała ona miejsce, nie była uznawana za przestępstwo na tle bułgarskiego prawa karnego, więc wszystkie próby wszczęcia postępowania karnego wobec N. były bezskuteczne.

Valentina Bevacqua zdecydowała się złożyć skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w imieniu swoim oraz swojego syna S. Skarżący zarzucali, że na skutek braku podjęcia odpowiednich kroków przez władze bułgarskie w celu zagwarantowania poszanowania ich życia rodzinnego oraz braku zapewnienia ochrony Valentiny Bevacqua przed przemocą ze strony byłego męża doszło do naruszenia art. 3 (zakaz nieludzkiego i poniżającego traktowania), art. 8 (prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego), art. 13 (prawo do skutecznego środka odwoławczego) oraz art. 14 (zakaz dyskryminacji) Konwencji. Ponadto, skarżący zarzucali naruszenie art. 6 (prawo do rzetelnego procesu sądowego).

Trybunał postanowił rozpatrywać tę sprawę na tle art. 8 oraz art. 6 par. 1 Konwencji. Warto zwrócić uwagę, że podczas analizy niniejszej sprawy Trybunał brał pod uwagę Zalecenie Rec(2002)5 Komitetu Ministrów Rady Europy dotyczące ochrony kobiet przed przemocą, Deklarację Zgromadzenia Ogólnego ONZ o eliminacji przemocy wobec kobiet z 1993 roku, trzeci raport Specjalnego Sprawozdawcy ONZ ds. przemocy wobec kobiet, decyzje Komitetu ONZ ds. Likwidacji Dyskryminacji Kobiet oraz orzecznictwo Międzyamerykańskiej Komisji Praw Człowieka i Międzyamerykańskiego Trybunału Praw Człowieka.

Trybunał stwierdził, że w rozpatrywanej sprawie doszło do naruszenia art. 8 Konwencji. Zdaniem Trybunału, czynny obowiązek władz, przewidziany w art. 8 Konwencji (osobno lub też w połączeniu z art. 3 Konwencji), polega – w pewnych okolicznościach – na ustanowieniu i zastosowaniu w praktyce odpowiednich przepisów prawnych, gwarantujących ochronę przed przemocą ze strony osób prywatnych. Owe twierdzenie jest kontynuacją stanowiska Trybunału, prezentowanego we wcześniejszych sprawach, m.in. Osman przeciwko Zjednoczonemu Królestwu (orzeczenie z dnia 29 października 1998 r.) oraz M.C. przeciwko Bułgarii (orzeczenie z 4 grudnia 2003 r.).

Ponadto, w omawianej sprawie sądy nie dopełniły obowiązku bezzwłocznego wydania tymczasowego nakazu ochrony, w sytuacji, która miała szczególnie zły wpływ na dobro S. Kroki, które podjęto w reakcji na zachowanie byłego męża Valentiny Bevacqua były niewystarczające.

Trybunał uznał, że w tej sytuacji obowiązkiem państwa na tle art. 8 Konwencji jest zapewnienie obojgu skarżącym (tj. matce i dziecku) ochrony prawa do prywatności i życia rodzinnego poprzez zbadanie – bezzwłocznie i z należytą starannością – wniosku o wydanie tymczasowego nakazu ochrony.

Władze są również zobowiązane do zapewnienia obojgu skarżącym korzystania z prawa do normalnego kontaktu między nimi.

Na podstawie konkretnych faktów omawianej sprawy, Trybunał uznał, że konieczne jest zastosowanie odpowiednich środków administracyjnych oraz środków ochrony policyjnej – m.in. przewidzianych w Zaleceniu Rec(2002)5 Komitetu Ministrów Rady Europy oraz w bułgarskiej ustawie dot. przemocy domowej z 2005 r. Jednakże, na moment zdarzeń w Bułgarii nie obowiązywały przepisy, które przewidywałyby istnienie takich środków, a kroki ogólne, podjęte przez policję i prokuraturę, nie były efektywne. Trybunał uznał, że możliwość skorzystania przez skarżącą z procedury oskarżenia prywatnego lub możliwość wystąpienia przez nią o odszkodowanie były niewystarczające, gdyż wymagałyby czasu i nie mogły zapobiec powtórzeniu zdarzeń, na które składana była skarga.

W opinii Trybunału fakt, iż nie powstrzymano – poprzez zastosowanie sankcji lub w inny sposób – N. od bezprawnych działań, miał krytyczne znaczenie dla tej sprawy, jako że była to w praktyce odmowa dostarczenia natychmiastowej pomocy, która była skarżącej niezbędna. Stanowisko władz, iż taka pomoc nie należała się ze względu na to, iż spór dotyczył prywatnych spraw było niezgodne z czynnym obowiązkiem państwa do zapewnienia poszanowania praw skarżącej, o których mowa w art. 8.

Trybunał uznał natomiast, że w badanej sprawie nie doszło do naruszenia art. 6 Konwencji.

Sprawa Bevacqua i S. przeciwko Bułgarii jest kolejnym dowodem na to, że choć rozpatrywane przez Trybunał sprawy nie są ujmowane w aspekcie dyskryminacji na tle płci, Trybunał przyjął podejście metodologiczne, które jest wyczulone na ten aspekt. Pomimo uznania, że państwa dysponują pewnym marginesem swobody, co do środków, które należy podjąć w celu zapewnienia kobietom ochrony przed przemocą, Trybunał bardzo dokładnie przygląda się ustawom i praktyce krajowej i nakłada na państwa konkretne obowiązki. Podczas określania zakresu czynnych zobowiązań państw, Trybunał przyjął podejście ewolucyjne, z uwagą obserwując rozwój prawa porównawczego i międzynarodowego oraz szersze zmiany społeczno-polityczne, nie ograniczając się do standardów stosowanych w większości państw członkowskich.

dr Jelena Kondratiewa-Bryzik