Komentarz do dokumentu: Polańscy (Orzeczenia)
Autor: Dawid Sześciło Data dodania: 2009-08-07 17:30:23
Coraz dłuższa jest lista spraw, w których Europejski Trybunał Praw Człowieka kwestionuje przewidziane w polskim prawie mechanizmy nabywania nieruchomości na cele publiczne, związane w szczególności z budową infrastruktury drogowej. Sprawa Polańscy przeciwko Polsce wzbogaca dotychczasowe orzecznictwo ETPC w polskich sprawach wywłaszczeniowych o ocenę szczególnego mechanizmu pozbawiania własności przewidzianego w ustawie z dnia 13.10.1998 r. - Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną (dalej jako Przepisy wprowadzające).
Skarżący, państwo Polańscy byli właścicielami działek gruntu położonych w miejscowości Wieprz (województwo śląskie). W 1989 r. zawarli oni z Rejonem Dróg Publicznych wstępne porozumienie, na mocy którego miało dojść do wywłaszczenia za odszkodowaniem należącego do skarżących działki o powierzchni 120 metrów kwadratowych. Nieruchomość miała zostać wykorzystana na poszerzenie drogi wojewódzkiej. Po zawarciu porozumienia nieruchomość przeszła pod władanie Skarbu Państwa. Formalne przeniesienie własności miało nastąpić na podstawie umowy w formie aktu notarialnego, która miała zostać zawarta w 1991 r. Do tego jednak nigdy nie doszło, ponieważ w księdze wieczystej przedmiotowej nieruchomości ujawnione było prawo dożywocia na rzecz matki jednego ze skarżących. W tej sytuacji, Rejon Dróg Publicznych odmówił zawarcia ostatecznej umowy i przez kolejne lata nieruchomość była wykorzystywana na cel publiczny (rozbudowa drogi) na zasadzie bezumownej.
W 1999 r., po śmierci matki jednego ze skarżących, wystąpili oni do Powiatowego Zarządu Dróg w Żywcu o ustalenie i wypłatę odszkodowania z tytułu faktycznego wywłaszczenia nieruchomości. Żądanie oparli na treści art. 73 ust. 1 Przepisów wprowadzających, zgodnie z którym "Nieruchomości pozostające w dniu 31 grudnia 1998 r. we władaniu Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego, nie stanowiące ich własności, a zajęte pod drogi publiczne, z dniem 1 stycznia 1999 r. stają się z mocy prawa własnością Skarbu Państwa lub właściwych jednostek samorządu terytorialnego za odszkodowaniem." W odpowiedzi poinstruowano skarżących, że zgodnie z art. 73 ust. 4, wszczęcie postępowania administracyjnego w tej sprawie będzie możliwe dopiero po 1.01.2001 r. W związku z tym, skarżący w styczniu 2001 r. ponowili wniosek o zaspokojenie ich roszczeń. Ponieważ wniosek nie doczekał się rozpatrzenia w ciągu kilku kolejnych miesięcy, we wrześniu 2001 r. skarżący podjęli interwencję u Wojewody Śląskiego.
Wojewoda podkreślił, że odpowiedzialność za wypłatę odszkodowania ponosi Starosta Żywiecki i tylko on może być adresatem roszczeń skarżących. Gdy skarżący postąpili zgodnie z sugestią Wojewody Śląskiego, otrzymali od Starosty Żywieckiego odpowiedź, że z dniem 1.01.1999 r. przedmiotowa nieruchomość przeszła na własność Skarbu Państwa. Starosta nie ustosunkował się natomiast w żaden sposób do kwestii wypłaty odszkodowania. W związku z tym, w październiku 2001 r. skarżący ponownie wystąpili do Wojewody Śląskiego, który tym razem poinformował, że warunkiem wypłaty odszkodowania jest wydanie przez niego decyzji stwierdzającej przejście własności nieruchomości na Skarb Państwa, a także dysponowanie odpowiednimi środkami finansowymi.
Stosowną decyzję Wojewoda Śląski wydał dopiero w lutym 2006 r., która została zaskarżona przez państwa Polańskich, którzy w ten sposób chcieli zaprotestować przeciwko niewypłaceniu przez kilka lat należnego im odszkodowania. Decyzja Wojewody Śląskiego została jednak podtrzymana przez Ministra Transportu, który podkreślił, że kwestia ustalenia i wypłaty odszkodowania stanowi przedmiot odrębnego postępowania administracyjnego. Kilka miesięcy po decyzji Ministra Transportu (w czerwcu 2006 r.) Starosta Żywiecki poinformował skarżących, że ze względu na ograniczenia finansowe wypłata odszkodowania nie będzie możliwa wcześniej niż w pierwszym kwartale 2007 r. Ostatecznie należności wobec państwa Polańskich zostały uregulowane we wrześniu 2007 r. Od listopada 2001 r. oczekiwała już jednak na rozpoznanie skarga państwa Polańskich do ETPC na opieszałość polskich władz w uregulowaniu roszczeń odszkodowawczych z tytułu wywłaszczenia.
ETPC wskazał, że co najmniej od dnia wejścia w życie Przepisów wprowadzających (tj. od dnia 28.10.1998 r.) skarżący dysponowali uzasadnionym roszczeniem o rekompensatę z tytułu pozbawienia własności. Prawo do odszkodowania było przy tym wielokrotnie potwierdzane przez właściwe organy administracji publicznej. Niemniej jednak, zadośćuczynienie słusznym roszczeniom skarżących przez długi czas okazywało się niemożliwe. W pierwszej kolejności zawinił ustawodawca, który umożliwił dochodzenie odszkodowania z tytułu wywłaszczenia dopiero od stycznia 2001 r. Na to nałożyła się postawa organów bezpośrednio odpowiedzialnych za ustalenie i wypłatę odszkodowania. Ich opieszałość w wypłacie odszkodowania, tłumaczona brakiem środków finansowych, doprowadziła do tego, że mimo formalnej możliwości uregulowania roszczeń już w 2001 r., stało się to dopiero w roku 2007.
W sumie, jak wyliczył Trybunał, okres opóźnienia wyniósł osiem lat i dziewięć miesięcy. Co więcej, kiedy już doszło do wypłaty odszkodowania, jego wartość w żaden sposób nie uwzględniła zadośćuczynienia za okres przewlekłości postępowania administracyjnego w sprawie jego przyznania. W tych okolicznościach, ETPC dopatrzył się w sprawie naruszenia wymaganej równowagi między potrzebami interesu publicznego a prawami jednostki.
Stanowisko ETPC zasługuje na aprobatę, a jednocześnie wskazuje po raz kolejny na chroniczny problem związany z realizacją inwestycji infrastrukturalnych w Polsce. Można go określić jako połączenie niedoborów finansowych z opieszałością administracji przy zaspokojaniu uzasadnionych roszczeń podmiotów, których prawo własności jest poważnie ograniczane.
Dawid Sześciło