Sprawa dotyczy odmiennego traktowania par jednopłciowych w kontekście instytucjonalizacji związków osób tej samej płci. W Grecji w listopadzie 2008 r. weszła w życie ustawa regulująca „związki cywilne”, zastrzegająca możliwość wstąpienia w taki związek tylko dla osób różnej płci.
Skarżący zarzucili władzom Grecji, że taki kształt regulacji jest dyskryminujący i narusza ich prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego (art. 14 w związku z art. 8 Europejskiej konwencji praw człowieka). Zwrócili uwagę, że różne traktowanie osób ze względu na orientację seksualną stanowi zakazaną dyskryminację. Jako komparatora do oceny przez Trybunał, czy różne traktowanie faktycznie stanowi w tym przypadku dyskryminację, wskazali parę różnopłciową, która zgodnie z ustawą może wstąpić w „związek cywilny”.
Ponadto zarzucili naruszenie art. 13 Konwencji (prawo do skutecznego środka odwoławczego), ponieważ w Grecji nie mieli możliwości podważenia przedmiotowej regulacji.
Skarga wpłynęła do Trybunału w maju 2009 r., została notyfikowana rządowi Grecji w lutym 2011 r., a we wrześniu 2012 r. Izba zrzekła się jurysdykcji na rzecz Wielkiej Izby.
2. Opinia amicus curiae
W przedmiotowej sprawie opinię przyjaciela sądu (amicus curie), przygotowaną przez prof. Roberta Wintemute, wniosły wspólnie 4 organizacje pozarządowe (AIRE Centre, ICJ, FIDH i ILGA-Europe) 1. Wezwały w niej Trybunał do orzeczenia, że Gracja naruszyła Konwencję.
Wskazały na ewolucję orzecznictwa ETPCz w kwestii ochrony praw do życia prywatnego i rodzinnego osób nieheteroseksualnych. Zgodnie bowiem z orzeczeniem z 2003 r. w sprawie Karner przeciwko Austrii osoby pozostające w nieformalnym związku jednopłciowym powinny być traktowane jak osoby pozostające w nieformalnym związku różnopłciowym – rozstrzygnięcie to zostało potwierdzone w kolejnych sprawach ETPCz, m.in. w sprawie Kozak przeciwko Polsce. Z kolei w orzeczeniu z 2010 r. w sprawie Schalk i Kopf przeciwko Austrii Trybunał ustalił, że w stosunku do osób pozostających w jednopłciowym związku należy stosować art. 8 Konwencji, tzn., że określenie „życie rodzinne” stosuje się także do nich (§ 94 orzeczenia).
W opinii przypomniano także, że zgodnie z orzeczeniem w sprawie Karner różne traktowanie ze względu na orientację seksualną musi mieć szczególne poważne uzasadnienie. Tym samym w sprawach dotyczących dyskryminacji ze względu na orientację seksualną państwa mają wąski margines uznania i muszą wykazać, że regulacja wykluczająca związki jednopłciowe jest niezbędna. Przypomniano, że taki standard stosowany jest też przez krajowe sądy konstytucyjne wielu państw.
Podkreślono, że przed Grecją nie było przypadku, w którym kraj dobrowolnie umożliwiałby instytucjonalizację związków cywilnych, jako alternatywę dla małżeństwa, jednocześnie ograniczając dostęp do tej instytucji tylko dla osób heteroseksualnych. Wskazano, że w tej sprawie panuje wśród państw Rady Europy konsensus – już 22 państwa umożliwiają (bez względu na orientację seksualną) zawarcie alternatywnego dla małżeństwa związku.
Trybunał odnotował i uwzględnił w wyroku argumentację zawartą w opinii.
3. Wyrok Wielkiej Izby Trybunału
Trybunał w wyroku wskazał na wyraźny trend w państwach Rady Europy w kierunku instytucjonalizacji związków osób tej samej płci (§ 91). Odniósł się też szeroko do standardów międzynarodowych przywołując m.in. rekomendację CM/Rec(2010)5 Komitetu Ministrów Rady Europy w sprawie środków zwalczania dyskryminacji ze względu na orientację seksualną lub tożsamość płciową, a także art. 7, 9 i 21 unijnej Karty praw podstawowych.
Potwierdził zasady wypracowane w dotychczasowym orzecznictwie dotyczącym spraw wynikających z dyskryminacji ze względu na orientację seksualną, m.in. swoje stanowisko z wyroku w sprawie Schalk i Kopf stwierdzając, że wobec „szybkiego rozwoju sytuacji w wielu państwach członkowskich w kierunku prawnego uznania związków osób tej samej płci”, związki te tworzą „życie rodzinne” (§ 73).
Ponadto przypomniał, że odmienne traktowanie ze względu na orientację seksualną musi mieć szczególnie przekonujące i ważkie przyczyny, by nie zostać uznane za zakazaną dyskryminację, a państwo ma w tej materii wąski margines uznania. Poza tym różnicowanie oparte tylko na przesłance orientacji seksualnej jest niedopuszczalne (§ 77).
Aplikując powyższe założenia do omawianej sprawy Trybunał wskazał, że osoby homoseksualne chcące zawrzeć związek są w takiej samej sytuacji jak osoby heteroseksualne, a zatem grecka ustawa, explicite im tego zakazująca, różnicuje ich traktowanie wyłącznie ze względu na orientację seksualną.
ETPC nie uznał za wystarczające uzasadnienia rządu Grecji (§ 67), zgodnie z którym pary tej samej płci nie muszą mieć możliwości zawierania związków cywilnych, ponieważ nie są biologicznie zdolne do posiadania potomstwa.
Pozostałe argumenty rządu greckiego, skutkujące uznaniem, że pary tej samej płci nie mogą instytucjonalizować związku, były następujące. Po pierwsze uznano, że kwestie finansowe między zainteresowanymi można regulować umowami cywilnoprawnymi, a zatem nie ma potrzeby instytucjonalizacji związków, by zapewnić równe traktowanie osób bez względu na orientację seksualną w obszarze majątkowym. Po drugie rząd Grecji wskazał, że celami regulacji były ochrona dzieci urodzonych poza małżeństwem, ochrona rodzin w których jest jeden rodzic, odpowiedź na życzenia rodziców by mogli wychować swoje dziecko bez konieczności zawierania małżeństwa, a także wzmocnienie małżeństwa i rodziny rozumianych w sposób tradycyjny (§ 80).
W kwestii pierwszego argumentu Trybunał podkreślił, że instytucjonalizacja związku ma nie tylko znaczenie praktyczne, ale i symboliczne – stanowi ona o uznaniu przez państwo danego związku. Co więcej, Trybunał zaznaczył, że umożliwienie osobom tej samej płci wstępowanie w związki cywilne pozwoli im regulować kwestie związane z majątkiem i dziedziczeniem nie jako jednostkom zawierającym umowy cywilne na mocy zwykłego prawa, ale na podstawie reguł dotyczących związków cywilnych, a zatem oficjalnie uznających ich relację przez państwo (§ 81).
Trybunał przyznał, że argument drugi jest uzasadniony (celowość regulacji), ale jego realizację można zapewnić innymi środkami. Odwołując się ewolucyjnej interpretacji Konwencji wskazał, że współcześnie państwo może chronić małżeństwo i tradycyjną rodzinę, ale nie może nie uwzględniać, że ludzie tworzą także inne rodziny i prowadzą swoje życie prywatne i rodzinne w odmienny sposób (§ 84). Zdaniem Trybunału rząd Grecji nie uzasadnił wystarczająco różnicującego brzmienia regulacji, a zatem stanowi ona dyskryminację.
Podsumowując, wyrok ustanawia regułę, zgodnie z którą jeśli państwo dobrowolnie zdecyduje się na instytucjonalizację związków cywilnych, a zatem ustanowi alternatywę dla małżeństwa, to musi do tej instytucji dopuścić wszystkie osoby, bez względu na orientację seksualną. Z wyroku nie wynika natomiast pozytywny obowiązek państwa instytucjonalizacji takich związków, aczkolwiek Trybunał jasno wskazuje, że istnieje wyraźny trend w tym kierunku, a instytucjonalizacja ma silne symboliczne znaczenie.
4. Znaczenie wyroku dla Polski
Orzeczenie jest interesujące z polskiego punktu widzenia. W Polsce, mimo wielu apeli, wciąż nie uregulowano instytucji związku partnerskiego. Jednocześnie debata społeczna, jaka wynikła z prac sejmowych nad projektami przedmiotowych ustaw wykazała, że Polki i Polacy w różnym stopniu akceptują wprowadzenie takiej instytucji do polskiego porządku prawnego.
Zgodnie z sondażami opracowanymi przez CBOS w 2011 r., 83% pytanych popierało różnopłciowe związki partnerskie, a tylko 25% - jednopłciowe 2). W badaniu z 2013 r. wyniki były następujące – 85% i 33% 3). Z kolei wg badań TNS Polska 67% pytanych popiera związki różnopłciowe, a 47% także jednopłciowe 4).
Biorąc pod uwagę wyrok Trybunału należy wskazać, że ewentualne wprowadzenie do polskiego porządku prawnego instytucji związku partnerskiego będzie musiało umożliwiać jego zawarcie wszystkim osobom bez względu na orientację seksualną.
Co jednak ważniejsze, Trybunał wskazał na argument podnoszony także w trakcje polskiej debaty nad związkami partnerskimi, zgodnie z którym ich instytucjonalizacja jest zbędna, ponieważ szereg spraw można już dziś załatwić w formie umów cywilnoprawnych. Trybunał jasno stwierdził, że argument ten jest nietrafny. Instytucjonalizacja związków osób tej samej płci ma bowiem służyć nie tylko ułatwieniu im wspólnego, codziennego życia w obszarze majątkowym, ale przede wszystkim stanowić państwowe uznanie ich związku.
Tomasz Dudek
1) http://www.ilga-europe.org/home/how_we_work/litigation/ecthr_litigation/interventions/intervention_on_vejdeland_and_others_v_sweden, (07.11.2013).
2) http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2011/K_076_11.PDF, (07.11.2013).
3) http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2013/K_024_13.PDF, (07.11.2013).
4) http://fakty.interia.pl/polska/news-tns-polska-67-proc-za-prawami-zwiazkow-partnerskich-heterose,nId,943514, (07.11.2013).