Orzeczenie: Postanowienia TK ws. Narodowego Odrodzenia Polski

Wydano: 2011-04-07
Sygnatura: Pp 1/10
Wydał: Trybunał Konstytucyjny
Rodzaj orzeczenia: Wolność zrzeszania się
Rodzaj prawa: polskie

W dniu 7 kwietnia 2011 roku Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie w sprawie wniosku Sądu Okręgowego w Warszawie dotyczącego zbadania zgodności z Konstytucją celów i zasad działania partii politycznej pod nazwą Narodowe Odrodzenie Polski ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.

1. Komentowane postanowienie na pierwszy rzut oka wydaje się dotyczyć tematyki praw człowieka jedynie w niewielkim stopniu. Najistotniejszy problem prawny poruszony w uzasadnieniu tego orzeczenia jest jednak związany z wolnością zrzeszania się w partiach politycznych, co stanowi jedną z fundamentalnych wolności w konstytucyjnym systemie ochrony praw i wolności człowieka i obywatela.
Stan faktyczny omawianej sprawy przedstawia się następująco: Partia Polityczna Narodowe Odrodzenie Polski wystąpiła do Sądu Okręgowego w Warszawie o wpisanie do ewidencji partii politycznych zmian w swoim statucie, dotyczących wprowadzenia czterech nowych symboli graficznych organizacji: „Krzyż i Miecz”, „Orzeł w koronie z rózgami liktorskimi i toporkiem”, „Zakaz pedałowania”, „Krzyż celtycki”. Sąd nabrał wątpliwości co do zgodności wnioskowanej zmiany z art. 13 Konstytucji RP, który stanowi: „zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.” Zdaniem Sądu wymienione wyżej symbole są według powszechnej wiedzy symbolami faszystowskimi lub neofaszystowskimi, a „zakaz pedałowania” jest symbolem, który „co najmniej wskazuje na głoszenie przez partię nietolerancji społecznej”. Prezes Trybunału w drodze zarządzenia trzykrotnie wzywał Sąd Okręgowy do uzupełnienia braków formalnych wniosku m.in. przez uzasadnienie zarzutów i podanie podstawy prawnej (z ustawy o partiach politycznych) przedmiotowego wniosku (chodziło o ustalenie trybu w jakim Sad zwraca się Trybunału). Swoje stanowisko przedstawił również Prokurator Generalny, który oparł je głównie na argumentach proceduralnych. Uznał on, że pomimo materialnej niezgodności z Konstytucją celów i działalności partii Narodowe Odrodzenie Polski „wynikające ze zmiany symboli graficznych”, brak jest formalnych ustawowych podstaw do dokonywania przez Trybunał takiej oceny w trybie kontroli zainicjowanej przez Sąd.

2. Trybunał wydał postanowienie w niniejszej sprawie orzekając zgodnie z ustawą w pełnym składzie, choć aż pięciu sędziów zgłosiło zdania odrębne. Uzasadnienie postanowienia podnosi kilka ważnych problemów. Przede wszystkim Trybunał potwierdził swoją kompetencję do orzekania w omawianej sprawie. Przywołując swoje wcześniejsze orzecznictwo wyróżnił dwie formy w jakich może być realizowana kontrola Trybunału wobec partii politycznych. Mowa tutaj o kontroli prewencyjnej (dotyczącej celów partii politycznej określonych w statucie i programie) oraz represyjnej (dotyczącej działalności partii politycznej). W tym przypadku kontrola ma charakter prewencyjny – jeśli Sąd nabierze wątpliwości co do zgodności z Konstytucją celów lub zasad działania partii politycznej określonych w statucie, ma on obowiązek zawiesić postępowanie i wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności celów partii politycznej z ustawą zasadniczą. Trybunał rozważył również dopuszczalność uczynienia przedmiotem kontroli symboli graficznych, które nie stanowią „bezpośredniej” zmiany statutu partii. Stwierdzono, że symbol graficzny partii jest „formą ekspresji poglądów”, a nowe symbole, które mają być wpisane do rejestru są „relewantne z perspektywy celów lub zasad działania partii”. W ramach kontroli ocenia się bowiem treści jakie one wyrażają. Najbardziej eksponowanym elementem rozważań Trybunału były jednak kwestie związane z wymogami formalnymi pisma inicjującego postępowanie w omawianej sprawie. Trybunał uznał, że zarzuty Sądu nie zostały wystarczająco uzasadnione w odniesieniu do żadnego z symboli. Sąd nie rozwinął argumentacji dotyczącej znaku „Zakaz pedałowania”. Co do pozostałych znaków to sąd stwierdził jedynie, że reprezentują treści faszystowskie i neofaszystowskie. Zdaniem Trybunału nie powiązał ich jednak z przedstawionymi na tę okoliczność dowodami, którymi były wydruki z Wikipedii. Nie wskazał „w szczególności na tożsamość symboli, do których zarejestrowania partia zmierza, z tymi, które w ocenie Sądu są nośnikami treści faszystowskich, czy neofaszystowskich, a które opisane są w wikipedii”. Poza tym uznano, że „faszystowski czy neofaszystowski charakter zgłoszonych do ewidencji symboli (…) nie jest na tyle oczywisty, żeby nie wymagał uzasadnienia”. Ze względu na zasadę skargowości, która obowiązuje przed Trybunałem to Sąd powinien wykazać, że wspomniane symbole mają charakter faszystowski. Okoliczności tej nie można domniemywać ze względu na gwarancję wynikające z konstytucyjnej  wolności zrzeszania się i  wolności wypowiedzi. Sąd pomimo trzykrotnego wzywania do uzupełnienia braków formalnych nie wykazał się należytą starannością. Trybunał podkreślił jednak, ze umorzenie postępowania ma w tym przypadku charakter usuwalny i sąd może ponownie wystąpić z wnioskiem. Warto zauważyć stanowisko sędziego TK M. Granata, który w swoim zdaniu odrębnym uznał, że Sąd „wystarczająco przedstawił kwestię konstytucyjną” i w tym zakresie nie występują przeszkody formalne do wydania orzeczenia.

3. Komentowanie tego postanowienia wymaga kilku uwag wstępnych, po pierwsze należy zauważyć, że partie polityczne zdecydowanie wyróżniają się spośród innych zrzeszeń. Zgodnie z klasyczną definicją są one organizacjami, która dążą do zdobycia i utrzymania władzy. Ze względu na swą kluczową pozycję w systemie politycznym partie polityczne korzystają też z konstytucyjnych gwarancji wynikających z art. 11 ust. 1, „Rzeczypospolita zapewnia wolność tworzenia i działania partii politycznych. Partie polityczne zrzeszają na zasadach dobrowolności i równości obywateli polskich w celu wpływania metodami demokratycznymi na kształtowanie polityki państwa.” Przepis ten należy odczytywać łącznie z art. 58 ust. 1 Konstytucji, który zapewnia wolność zrzeszania się. Wspomniana wyjątkowa rola w systemie politycznym stanowi także ratio legis konstytucyjnych ograniczeń wynikających z  art. 13, które należy interpretować w związku z art. 58 ust. 2 Konstytucji. Stanowi on że „zakazane są zrzeszenia, których cel i działalność są sprzeczne z konstytucją lub ustawą. O odmowie rejestracji i zakazie działania takiego zrzeszenia orzeka sąd”. W literaturze podkreśla się, że najistotniejszą gwarancją dla partii politycznych jest udział w tej procedurze Trybunału Konstytucyjnego.
3.1. Widoczny jest zatem konflikt dwóch wartości. Z jednej strony wartością konstytucyjną jest możliwość zrzeszania się obywateli w partiach politycznych. Z drugiej strony system polityczny musi dysponować mechanizmami „samoobronnymi” przed partiami politycznymi, które mu zagrażają. Należy podkreślić, że korzystanie przez jednostkę z praw i wolności jest nieodzownie związane z demokratyczną formą rządów. Prawnicy-konstytucjonaliści powinni zawsze mieć na uwadze doświadczenia historyczne. W Niemczech, kraju najwyższej kultury prawnej, którego osiągnięcia w dziedzinie konstytucjonalizmu były recypowane w wielu zakątkach świata, faszystowska Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników doszła do władzy w zasadzie zgodnie z wymogami demokratycznymi. Bezpośrednim skutkiem tego wydarzenia była II Wojna Światowa, po której w całej Europie zaczęła upowszechniać się idea sadów konstytucyjnych. Sądy konstytucyjne są ustrojowym „wentylem bezpieczeństwa”, który w przyszłości ma zapobiec dokonywaniu zbrodni w zgodzie z prawem pozytywnym. Widać zatem jak wyjątkowo istotny jest zawarty w Konstytucji i ustawie o partiach politycznych mechanizm umożliwiający ich delegalizację w sytuacji, gdy zagrażają one ustrojowi państwa lub łamią prawo. Warto również wspomnieć, że racjonalność przyjętego podziału na kontrolę prewencyjną i represyjną wydaje się w przypadku partii politycznych co najmniej dyskusyjna. Kontrola prewencyjna dotyczy celów, które wynikają z pewnych idei lub światopoglądu jaki partia zamierza realizować. Jeśli dąży ona do wpisania do ewidencji celów godzących w podstawy ustroju konstytucyjnego to zapobieżenie temu w toku kontroli prewencyjnej, nie będzie stanowiło realnej przeszkody w ich realizowaniu. Skorzystam ze stanu faktycznego z komentowanego postanowienia dla zilustrowania tej tezy. Jeśli hipotetycznie uznać, że treści jakie reprezentuje symbol „Zakaz pedałowania” są niezgodne z Konstytucją to nawet w przypadku odmowy ich wpisu do ewidencji niezwykle mało prawdopodobne jest, że postulaty polityczne niejako reprezentowane przez ten znak zostaną zarzucone. W tym miejscu znów warto zauważyć jedną z tez zawartych w zdaniu odrębnym sędziego M. Granata, który uważa, że z kontrolą represyjną (następczą) mamy do czynienia w każdym przypadku badania celów partii z Konstytucją po jej zarejestrowaniu. Takie stanowisko wydaje się znacznie bardziej przystawać do realiów społecznych i politycznych w jakich funkcjonuje omawiany mechanizm. Abstrakcyjna kontrola celów działającej partii politycznej jest z natury rzeczy od tych realiów zupełnie oderwana.
3.2. Jak wspomniano główną wartością jaką należy skonfrontować z opisanym powyżej mechanizmem jest wolność zrzeszania się w partiach politycznych Stanowi ona jeden ze standardów w systemie ochrony praw człowieka naszego kręgu kulturowego (o wolności zrzeszania się, która bez wątpienia dotyczy również partii politycznych stanowi art. 11 ust. 1 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności). Omawiana wolność jest warunkiem koniecznym istnienia demokratycznego systemu politycznego, a jej odpowiednie prawne zabezpieczenie jest niezwykle istotne. Warto się jednak zastanowić, czy formą takiego zabezpieczenia jest przedmiotowe ograniczenie wzorców kontroli do art. 11 i 13 Konstytucji. Właśnie taką tezę Trybunału Konstytucyjny przedstawił w swoim uzasadnieniu. Co ciekawe interpretacja Trybunału jest następująca „nie do pogodzenia z wymaganiami demokratycznego państwa prawnego i wywiedzionymi z niego zasadami ustrojowymi oraz z koniecznością zapewnienia realizacji konstytucyjnych wolności i praw” byłaby ocena konstytucyjności celów partii politycznych, w sytuacji kiedy wzorcem kontroli byłby inny przepis Konstytucji niżeli wspomniane powyżej. W tym miejscu należy zauważyć votum separatum wobec tej tezy sędziego TK Marka Zubika. Oczywiście sama myśl, że tylko pewne ograniczone normy konstytucyjne mogą być podstawą do odmowy rejestracji partii lub jej delegalizacji wydaje się zupełnie logiczna. Można bowiem wyobrazić sobie partię, która dąży demokratycznymi metodami do zmiany konstytucji i nie postuluje zmian uderzających w podstawowe standardy demokratyczne. Analizując art. 11 i 13 Konstytucji wydaje się jednak, że nie zawierają one wszystkich fundamentalnych standardów na jakich opiera się ustrój konstytucyjny, szczególnie  dotyczących praw człowieka (zob. szerzej zdanie odrębne sędziego M. Zubika). Interpretacja Trybunału prowadzi do zastanawiającej sytuacji: otóż może istnieć partia, której cele kolidują z podstawowymi wartościami konstytucyjnymi, o ile są to wartości ujęte poza art. 11 i 13 w Konstytucji. Moim zdaniem wystarczającą gwarancją dla wolności zrzeszania się w partie polityczne jest udział Trybunału Konstytucyjnego w omawianej procedurze. To rolą Trybunału jest stanie na straży Konstytucji. Na tym organie władzy sądowniczej spoczywa najwyższe zaufanie społeczne i odpowiedzialność za prawidłowe wyważenie wolności zrzeszania się z zagrożeniami dla ustroju konstytucyjnego. W omawianej sprawie doszło do sytuacji niepokojącej, bowiem zawiódł jeden z najważniejszych mechanizmów ustrojowych, w którym Trybunał Konstytucyjny stanowi główne ogniwo. Oczywiście mamy do czynienia z partią, która ma znikome poparcie społeczne, więc konsekwencje umorzenia postępowania nie są istotne z punktu widzenia ratio legis omawianych mechanizmów. Pod rozwagę czytelnika warto zostawić jedynie hipotetyczne  pytanie, co mogłoby się stać gdyby partia ta była znaczącą siła polityczną.

Michał Piechota
Pliki do pobrania:
Dodaj komentarz

autor:



Dodano: 2011-06-26 19:49:49