Państwo ma prawo do określenia terminów przedawnienia, z czego wynika także prawo do ich zmiany, ilekroć okaże się to konieczne. Instytucja przedawnienia, jako instrument polityki karnej, winna być elastyczna i reagować na zmieniające się realia – w granicach zakreślonych przez podstawowe zasady porządku prawnego, takie jak zasada pewności prawa czy zasada państwa prawnego. Jeżeli obserwacja praktyki prowadzi do wniosku, że przyjęte okresy przedawniania są zbyt krótkie, gdyż nie pozwalają na ukończenie toczących się postępowań i ukaranie sprawców, reakcją ustawodawcy winno być ich wydłużenie.
Zaskarżone przepisy, wydłużając okres przedawnienia, nie zmieniły podstaw pociągnięcia do odpowiedzialności karnej za określone czyny zabronione pod groźbą kary, lecz zmieniły czasowe ramy zastosowania tej odpowiedzialności karnej, stąd nie naruszają zasady nullum crimen sine lege anteriori. Oczekiwanie sprawcy, że po upływie określonego, wcześniej ustalonego przez ustawodawcę czasu, nie będzie już ścigany, musi ustąpić przed interesem państwa, polegającym na realizacji polityki karnej adekwatnej do zmieniającej się rzeczywistości.
TreĂĹÄĹ:
I.
Wyrokiem z dnia 15 października 2008 w sprawie P ...